• >>
  • Wiadomości
  • >>
  • Propozycje zmian w Kodeksie pracy i umowach o dzieło
5.01.2017
Aktualizacja: 30.08.2017

Planowane zmiany w Kodeksie pracy i ozusowanie umów o dzieło. Czy będą korzystne dla pracowników?

Zmiany w prawie pracy
© vege / fotolia

Rząd snuje plany dotyczące oskładkowania umów o dzieło. Inicjatywę wykazał też prezydent Andrzej Duda, który zapowiada nowelizację Kodeksu pracy. Jak te zmiany wpłynęłyby na sytuację pracowników?

Projekt nowelizacji Kodeksu pracy przygotowany przez Kancelarię Prezydenta RP zakłada m.in. ułatwienia w uzyskaniu odszkodowania przez ofiary mobbingu. Większe bezpieczeństwo mieliby zyskać także ci członkowie rodziny, którzy korzystają z urlopu macierzyńskiego w zastępstwie rodziców.

Swoje propozycje zgłasza również rząd, który poszukuje możliwości zwiększenia wpływów do ZUS-u w obliczu obniżenia wieku emerytalnego. Po oskładkowaniu umów zlecenia planuje postąpić podobnie z umowami o dzieło.

Zwiększona ochrona pracowników

Nowelizacja Kodeksu pracy ma służyć pracownikom, którzy padają ofiarami dyskryminacji. O odszkodowanie będą mogli się ubiegać ci, którzy stwierdzą, że nie otrzymali awansu lub premii z przyczyn niezwiązanych z wykonywaną pracą.

Projekt poszerza katalog okoliczności, które mogą stać się podstawą do wypłaty odszkodowania. Obecnie Kodeks zakazuje jedynie nierównego traktowania pracowników wynikającego m.in. z formy zatrudnienia, płci, rasy, wyznania, poglądów politycznych czy orientacji seksualnej. Gdyby przepisy weszły w życie, karana byłaby chociażby dyskryminacja z powodu tatuażu lub fryzury.

W przypadku mobbingu otrzymanie odszkodowania nie będzie wiązało się z koniecznością rozwiązania umowy o pracę.

Pomysł podoba się Pawłowi Śmigielskiemu z OPZZ, który w wypowiedzi dla serwisu GazetaPrawna.pl stwierdził:

To słuszna propozycja, bo nękana osoba sama będzie mogła zdecydować o tym, czy rezygnuje z zatrudnienia i kieruje pozew do sądu, czy też kontynuuje pracę i jednocześnie walczy o swoje prawa.

Innego zdania jest dr hab. Monika Gładoch, ekspert Pracodawców RP:

Obecne przepisy chronią wystarczająco mobbingowanych, bo w trakcie zatrudnienia mogą oni dochodzić zadośćuczynienia za krzywdę. Odszkodowanie w stosunkach pracy nadal powinno być powiązane z wadliwym rozwiązaniem umowy.

Rodzicielski nie tylko dla rodziców

Nowelizacja uchroni też przed zwolnieniem wszystkich korzystających z urlopów rodzicielskich, nie tylko samych rodziców. Takie same prawa zyskają także dziadkowie i inni bliscy, o ile istnieją okoliczności uzasadniające sprawowanie przez nich opieki nad dzieckiem.

To słuszna zmiana. Skoro wspomniani bliscy mogą zastępować rodziców, to w czasie urlopu powinna im przysługiwać taka sama ochrona przed zwolnieniem

– chwali pomysł Śmigielski.

Gładoch odpowiada:

Trzeba […] pamiętać, że ten przepis rozszerzy i tak już bardzo obszerny katalog grup pracowników szczególnie chronionych. Może też powodować problemy dowodowe, tzn. z wykazaniem, że dana osoba bliska faktycznie sprawuje opiekę nad dzieckiem, a nie korzysta z urlopu tylko po to, aby uniknąć zwolnienia.

Wszystkie umowy oskładkowane?

Od początku roku obowiązuje zwiększona płaca minimalna. Przypomnijmy, że dla osób zatrudnionych na umowie o pracę wynosi ona obecnie 2000 złotych brutto, zaś w przypadku umowy zlecenia – stawka 13 złotych brutto za godzinę.

W trosce o poprawę sytuacji pracowników rząd nie zamierza zwalniać tempa – wprowadzono już obowiązkowe składki na umowy zlecenia, a wiele wskazuje na to, że podobny los spotka wkrótce umowy o dzieło. Ostateczna decyzja zostanie jednak podjęta najwcześniej za pół roku, kiedy znane będą pierwsze efekty podniesienia minimalnej stawki godzinowej.

Zobaczymy, czy nastąpią tu niekorzystne zmiany i na przykład skokowo nie wzrośnie liczba zawieranych umów o dzieło, jako droga obniżania kosztów pracy. […] jeżeli przedsiębiorcy będą masowo wypychali pracowników na umowy o dzieło – czyli te bez stawki minimalnej i przede wszystkim bez składek emerytalnych – to rząd tę możliwość zablokuje. Decyzja zapadnie latem, a może być wprowadzona za rok.

– zdradza minister Elżbieta Rafalska.

Rzecz w tym, że prawo do urlopu i ubezpieczenia emerytalnego ma swoją cenę. Oskładkowanie umów o dzieło będzie rzecz jasna oznaczało spadek wysokości wynagrodzenia „na rękę”. Dla przykładu, od kwoty brutto 2000 złotych zatrudniony otrzymuje obecnie 1712 złotych. Po zmianie przepisów wynagrodzenie netto wyniosłoby w takim przypadku jedynie 1548 złotych.

Właśnie z tego powodu wielu pracowników chętnie podpisuje umowy o dzieło. Z pełną świadomością rezygnują ze świadczeń społecznych, by otrzymywać wyższe wynagrodzenie. Wśród nich dominują ludzie młodzi, którzy w mniejszym stopniu myślą o emeryturze. Według danych GUS osób zatrudnionych na umowę o dzieło jest około pół miliona.

Jak oceniacie pomysł nowelizacji Kodeksu pracy? Podoba Wam się plan oskładkowania umów o dzieło?

Dodaj komentarz

1 Komentarz do "Planowane zmiany w Kodeksie pracy i ozusowanie umów o dzieło. Czy będą korzystne dla pracowników?"

avatar
Sortuj wg:   najnowszy | najstarszy | oceniany
Kamil
Gość

Bardzo ładnie napisany artykuł. Dziękuje że jesteście 🙂

wpDiscuz