• >>
  • Wiadomości
  • >>
  • Propozycja zmian w prawie dotyczącym obrony koniecznej
28.04.2017
Aktualizacja: 28.08.2017

Ziobro potwierdza doniesienia. Ministerstwo chce zmian w prawie dotyczącym obrony koniecznej

Propozycja zmian w prawie dotyczącym obrony koniecznej.
fot. P. Tracz / KPRM

Od kilku dni media informowały o planach resortu sprawiedliwości dotyczących rozszerzenia prawa do obrony koniecznej. Te doniesienia potwierdził sam minister Zbigniew Ziobro na czwartkowej konferencji prasowej. Jakich zmian możemy się spodziewać?

Ministerstwo wzięło pod lupę art. 25 Kodeksu karnego. Ziobro argumentuje, że przepisy nie chronią dostatecznie praworządnych obywateli przed karnymi konsekwencjami przekroczenia granicy obrony koniecznej. Na wspomnianej konferencji mówił:

Prawo ma stać po stronie obywatela i chronić uczciwych ludzi, a nie bandytę wtedy, gdy dopuszcza się on zamachu.

Art. 25 stanowi, że przestępstwem nie jest odparcie bezpośredniego zamachu na dobro chronione prawem. Ministerstwo planuje jego uzupełnienie o następujący zapis:

Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo ogrodzonego terenu przylegającego do mieszkania, lokalu, domu lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc – chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące.

Czy przepis w takim kształcie rzeczywiście oznaczałby rozszerzenie prawa do obrony koniecznej? Okazuje się, że niekoniecznie.

Ziobro nie jest na bieżąco?

Lektura całego art. 25 Kk w obecnym brzmieniu każe wątpić w to, że propozycja stanowi istotne zwiększenie ochrony uczciwych obywateli w konfrontacji z bandytami.

Posłowie Platformy Obywatelskiej przypominają, że ostatnią zmianę przepisów w tym zakresie wprowadzono w 2010 roku. Od tamtego czasu prawo stanowi, że „nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu”. Obecnie obowiązujące przepisy dają także możliwość zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary, jeśli sprawca zastosował niewspółmierny do niebezpieczeństwa sposób obrony.

Obecny przepis jest nawet szerszy od propozycji ministra. Zbigniew Ziobro prawdopodobnie pracował na starym kodeksie, sprzed rządów PO

– komentuje poseł PO Krzysztof Brejza.

Nierozwiązany problem

Jednak zarówno nowelizacja z 2010 roku, jak i najnowszy pomysł Ziobry nie rozwiązuje jednego z głównych problemów. Rząd PO-PSL deklarował siedem lat temu, że zmiana ma na celu poprawę sytuacji uczciwych obywateli, którzy bronili się przed napastnikiem lub włamywaczem. Przepisy były dla nich bowiem bardzo niekorzystne. Dlaczego? Wszystko za sprawą sformułowania „nie podlega karze”. Oznacza ono, że osoba, która pod wpływem silnych emocji przekroczyła granicę obrony koniecznej, mogła zostać co prawda zwolniona z sankcji, ale tylko po wcześniejszym uznaniu jej za winną. Tym samym była ona w sensie prawnym traktowana jako osoba karana.

Aby to zmienić, należało zastąpić sformułowanie „nie podlega karze” słowami „nie popełnia przestępstwa”. Do tego jednak nie doszło i (na co wskazuje wstępna propozycja Ziobry) prawdopodobnie nie dojdzie również tym razem.

Wytyczne dla prokuratorów

Ziobro zaznaczył, że swoją propozycję konsultował już z premier Beatą Szydło. Oficjalne stanowisko rządu w tej sprawie nie jest jeszcze znane. Szef resortu sprawiedliwości zdradził, że liczy na wejście w życie nowych przepisów w ciągu najbliższych kilku miesięcy, o ile tylko uda mu się przekonać do swojego pomysłu pozostałych ministrów i wystarczającą liczbę parlamentarzystów.

Do tego czasu Ziobro zapowiedział wydanie wytycznych dla prokuratorów:

Zobowiążę ich do tego, aby w określony sposób, czyli przychylnie dla osoby broniącej się, interpretowali zasady przekroczenia obrony koniecznej oraz ewentualnie, czy to przekroczenie miało charakter rażący, czy nie.

Zapewnił też, że każdy przypadek domniemanego przekroczenia granic obrony będzie badany przez prokuraturę osobno. Dopiero po dogłębnej analizie prokurator ma decydować o ewentualnym umorzeniu sprawy na etapie postępowania przygotowawczego.

Co myślicie o propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości?

Dodaj komentarz

Bądź pierwszy!

avatar
wpDiscuz