17.08.2017
Aktualizacja: 28.08.2017

Jakie będą skutki rosnącej płacy minimalnej? Rząd proponuje kolejną podwyżkę

Płaca minimalna znów w górę.
© Andrey Popov/fotolia

Rząd podjął decyzję o ponownym podniesieniu płacy minimalnej. Choć fakt ten sam w sobie nie jest żadnym zaskoczeniem (poziom ustalanego minimalnego wynagrodzenia jest z roku na rok coraz wyższy), to od stycznia wzrost będzie nieco większy, niż pierwotnie zapowiadano.

Od przyszłego roku minimalne wynagrodzenie dla pracownika zatrudnionego na podstawie umowy o pracę ma wynieść 2 100 zł brutto, czyli ok. 1 530 zł netto. Najniższą stawkę godzinową ustalono na 13,70 zł brutto. Wcześniej rząd mówił o kwotach 2 080 zł i 13,50 zł brutto.

Wysokość minimalnego wynagrodzenia określa każdego roku premier drogą rozporządzenia. To właśnie jego projekt przedstawiło niedawno Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Co istotne, rząd nie ma całkowitej swobody w kwestii ustalania poziomu najniższego wynagrodzenia. Jego wysokość nie może być niższa od tej, która wynika z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę z 2002 roku. Na jej podstawie obliczono, że najniższa krajowa w 2018 roku powinna wynieść co najmniej 2 049,30 zł brutto, zaś minimalna stawka godzinowa – 13,30 zł brutto.

Jednakże, uwzględniając sytuację na rynku pracy, optymistyczne prognozy wzrostu gospodarczego oraz poziom wskaźników makroekonomicznych, proponuje się podwyższenie wysokości minimalnego wynagrodzenia na 2018 r. do kwoty 2 100 zł […]. Przy proponowanej wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę na poziomie 2 100 zł, kwota minimalnej stawki godzinowej w 2018 r. powinna wynosić 13,70 zł

– proponuje ministerstwo w projekcie rozporządzenia.

Minimalne wynagrodzenie rośnie wraz ze średnią krajową

Powodem, dla którego ministerstwo zdecydowało się zaproponować wyższe minimalne wynagrodzenie, niż to wynika z ustawy (a także wcześniejszych zapowiedzi), jest głównie rosnąca wysokość średniej pensji. Minister Elżbieta Rafalska dodała, że propozycja i tak nie jest proporcjonalna do wzrostu średnich wynagrodzeń; te wzrosły bowiem o 8%, zaś podniesienie płacy minimalnej do 2 100 zł oznaczać będzie wzrost o 5% w stosunku do ubiegłego roku:

Mamy swoją logikę i swoje analizy, by zaproponować tę umiarkowaną propozycję. Rosną wynagrodzenia, przeciętne wynosi 4,5 tys. zł. Te relacje minimalnego i przeciętnego wynagrodzenia na poziomie 47% powinny zostać utrzymane, nie powinny spadać.

Warto dodać, że powiązanie minimalnego wynagrodzenia ze średnią wysokością płac nie jest niczym nowym. Podobnie rzecz wyglądała w latach poprzednich – płaca minimalna rosła wraz ze średnimi zarobkami Polaków.

Wysokość płacy minimalnej brutto (niebieski) i średniego wynagrodzenia brutto (zielony) w latach 2003-2018.
Wysokość płacy minimalnej brutto (niebieski) i średniego wynagrodzenia brutto (zielony) w latach 2003-2018. Źródło: dane GUS i MRPiPS.

Pod uwagę wzięto także prognozy Ministerstwa Finansów dotyczące wzrostu gospodarczego oraz spadające wskaźniki bezrobocia. Szacuje się, że w tym roku wzrost PKB wyniesie 3,6%, zaś w przyszłym – 3,8%. Wyniki BAEL (Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności) wskazują natomiast, że liczba osób zatrudnionych jest najwyższa w historii III RP, a bezrobocie w 2018 roku może spaść nawet do poziomu 4,4%.

Przewidywane skutki

Resort rodziny, pracy i polityki społecznej wyliczył, że podniesienie stawek odczuje blisko 1,5 miliona pracowników oraz niemal 2 miliony przedsiębiorstw (z których przytłaczającą większość stanowią mikroprzedsiębiorstwa). Negatywne skutki odczują przedsiębiorcy zatrudniający pracowników za minimalne wynagrodzenie w sektorze prywatnym, a w mniejszym stopniu także instytucje sektora publicznego:

Zgodnie z danymi GUS, ok. 23,2% pracowników gospodarki narodowej zatrudnionych jest w sektorze publicznym, w związku z czym przy upraszczającym założeniu, że udział osób pracujących za wynagrodzenie minimalne w sektorze publicznym i prywatnym jest taki sam, w przypadku podniesienia płacy minimalnej do 2 100 zł, ok. 501,4 mln zł kosztów poniosą instytucje publiczne, natomiast obciążenia przedsiębiorstw wzrosną o 1 658,9 mln zł.

Ministerstwo spodziewa się za to zwiększonych wpływów do sektora finansów publicznych z tytułu podatku dochodowego i składek (łącznie ponad miliard złotych).

Problemy z oceną wpływu na rynek pracy

Niepokój może budzić fakt, że w projekcie rozporządzenia nie wskazano jednoznacznie wpływu podniesienia płacy minimalnej na rynek pracy. Z jednej strony resort tłumaczy, że wzrost „nie powinien mieć negatywnego wpływu na rynek pracy w Polsce”, a z drugiej dodaje, że część osób może „doświadczyć trudności” w znalezieniu lub utrzymaniu zatrudnienia. W projekcie czytamy też, że „na rynek pracy oddziałuje wiele innych czynników”, a prognozy skutków nie ułatwia fakt, że „nie istnieją wiarygodne wyniki badań” na ten temat.

Znany jest argument przeciwników płacy minimalnej, mówiący, że jej wprowadzenie lub podniesienie powoduje wzrost bezrobocia, szczególnie wśród osób nieposiadających wystarczających kwalifikacji lub po prostu ubiegających się o najmniej płatne stanowiska. Ministerstwo wychodzi z założenia, że skoro dotychczasowe podwyżki minimalnego wynagrodzenia nie przeszkodziły w osiągnięciu najniższego w historii poziomu bezrobocia, to podobnie będzie i tym razem.

Nie oznacza to jednak, że płacę minimalną można podnosić bez umiaru. Ostrzegają przed tym ekonomiści, m.in. ekspert XTB dr Przemysław Kwiecień.

Ważne jest, aby się nie zagalopować za daleko. Jeżeli za kilka lat przyjdzie dekoniunktura gospodarcza, to zbyt wysoka płaca minimalna będzie barierą dla zatrudniania i utrzymania miejsc pracy

– mówił w rozmowie z Market News24.

Ambicją rządu jest stopniowe zbliżenie poziomu wynagrodzeń polskich pracowników do tych, które oferują pracodawcy w krajach Europy Zachodniej. Polska ze stawką 453 euro należy do grona 10 państw UE, w których minimalne wynagrodzenie nie przekracza 500 euro. Średnia w Unii to prawie 850 euro. W krajach takich jak Francja, Niemcy, Belgia, Holandia czy Irlandia minimalne stawki są trzykrotnie wyższe niż w Polsce. Dysproporcje są zatem spore, nawet po uwzględnieniu różnic w standardzie siły nabywczej.

Czy konsekwentne podnoszenie płacy minimalnej to dobry kierunek? Jakich skutków możemy się spodziewać?

Dodaj komentarz

1 Komentarz do "Jakie będą skutki rosnącej płacy minimalnej? Rząd proponuje kolejną podwyżkę"

avatar
Sortuj wg:   najnowszy | najstarszy | oceniany
Grzegorz
Gość

Chciałbym przypomnieć, że w obecnych realiach fiasklno – zusowych to skarbowi państwa przypadnie większą część tej podwyżki. Uważam jednak że przy obecnym, wysokim popycie na pracę pracodawcy będą w stanie tyle przełknąć. Rządzący powinni uważać aby nie przegiąć z tymi podwyżkami, w przeciwnym razie standardy wynagrodzeń zamiast wyrównywać się w stronę umów o pracę porozlatują się na różnorakie śmieciówki.

wpDiscuz