
Rząd staje przed wyzwaniem, by uporządkować kwestie związane z coraz powszechniejszym zjawiskiem zatrudniania cudzoziemców. Wraz z początkiem przyszłego roku zmienią się zasady dotyczące zezwoleń na pracę i składanych przez pracodawców oświadczeń. Nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy stanowi odpowiedź nie tylko na treść unijnej dyrektywy z 2014 roku, ale także na skalę nadużyć związanych z zatrudnianiem obcokrajowców.
Spadające wśród Polaków bezrobocie sprawia, że pracodawcy coraz chętniej zatrudniają pracowników z zagranicy, głównie z krajów spoza Unii Europejskiej. Dodatkową zachętą jest prosta procedura – w przypadku pracy sezonowej wystarczy złożyć oświadczenie w powiatowym urzędzie pracy, by móc zatrudnić cudzoziemca na 6 miesięcy. Na jego podstawie urząd dokonuje wpisu do ewidencji, który widnieje w niej przez rok.
Uproszczona procedura obowiązuje w przypadku pracowników z 6 krajów: Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Rosji i Ukrainy. Z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że liczba złożonych oświadczeń w latach 2008-2014 oscylowała w granicach 200 tysięcy rocznie. Do 2015 roku liczba ta uległa potrojeniu, a w ubiegłym roku wyniosła już ok. 1,3 miliona. Aż 97% oświadczeń dotyczy pracowników z Ukrainy.
Rośnie też liczba wydawanych wiz długoterminowych i zezwoleń pobytowych, których uzyskanie wiąże się oczywiście z przejściem bardziej złożonej procedury. W 2015 roku Polska, już trzeci raz z rzędu, zajęła 2. miejsce w UE (po Wielkiej Brytanii) pod względem liczby wydanych dokumentów tego typu. Ubiegły rok przyniósł absolutny rekord – wojewodowie wydali w sumie ponad 127 tysięcy zezwoleń, czyli o 94% więcej niż rok wcześniej.
Jest już niemal pewne, że w bieżącym roku padnie kolejny rekord – zarówno pod względem liczby wydanych wiz i zezwoleń, jak i złożonych w ramach uproszczonej procedury oświadczeń.
Uproszczona procedura skłania do nadużyć
To, co jest ratunkiem dla wielu pracodawców mających problemy ze znalezieniem pracowników, stanowi też źródło poważnych problemów.
[…] w ostatnim okresie odnotowywano szereg nadużyć związanych z jej [uproszczonej procedury – red.] funkcjonowaniem. Brak określonych warunków rejestracji oświadczenia i wyraźnych przepisów przewidujących możliwość odmowy rejestracji powoduje, że coraz większa liczba oświadczeń jest składana dla pozoru. Niektóre PUP sygnalizują drastyczne przypadki składania oświadczeń np. przez bezrobotnych, bezdomnych, osoby nieuzyskujące żadnych dochodów z działalności gospodarczej, itd.
– czytamy w uzasadnieniu nowelizacji.
Za sporą część takich nadużyć odpowiedzialne są – w opinii resortu – „zorganizowane grupy, zajmujące się nielegalnym pośrednictwem pomiędzy osobami wystawiającymi oświadczenia i cudzoziemcami”. Mechanizm jest prosty: cudzoziemiec płaci, a pośrednik składa w urzędzie oświadczenie nie po to, by obcokrajowca zatrudnić, lecz by umożliwić mu pobyt na terytorium Polski. Resort nie informuje o konkretnej liczbie takich przypadków. Wskazuje jednak, że jest ona na tyle duża, by wpłynęła na wydłużenie procedur w PUP i w konsulatach – cierpią więc uczciwi pracodawcy, którzy rzeczywiście pilnie poszukują rąk do pracy.
O innych konsekwencjach rosnącej liczby pracowników z zagranicy przypomniał w Sejmie sekretarz stanu Stanisław Szwed:
[…] zatrudnianie cudzoziemców nie może odbywać się w pełni swobodnie, w sposób niekontrolowany, ponieważ nadmierna imigracja zarobkowa z państw o znacznie niższym poziomie wynagrodzeń mogłaby powodować zaniżanie wynagrodzeń, pogarszanie warunków pracy i wypychanie polskich pracowników z rynku pracy.
Jego zdaniem nowe przepisy pozytywnie wpłyną na skuteczność kontroli i monitoringu skali zjawiska zatrudniania obcokrajowców, co powinno umożliwić utrzymanie liczby pracowników z zagranicy „na uzasadnionym poziomie”.
Zezwolenia sezonowe na 3 lata
Od przyszłego roku cudzoziemiec, w imieniu którego pracodawca złoży oświadczenie związane z chęcią zatrudnienia sezonowego, będzie mógł otrzymać zezwolenie na pracę ważne nie przez jeden rok, a 3 lata. Oznacza to, że ponowny przyjazd do tej samej pracy po roku bądź dwóch latach nie będzie się wiązał z koniecznością ponownego wypełnienia formalności przez pracodawcę. Na przedsiębiorców ubiegających się o zezwolenie na zatrudnienie cudzoziemca nowelizacja nakłada jednak nowy obowiązek – będzie on musiał poinformować urząd czy obcokrajowiec rzeczywiście podjął pracę, czy nie.
Cudzoziemcy będą mogli pracować sezonowo nie 6, a 8 miesięcy w ciągu roku. Co więcej, pracownicy sezonowi z zagranicy nie będą podlegali tzw. testowi rynku pracy (na jego podstawie urzędy muszą potwierdzić brak możliwości zatrudnienia na dane stanowisko Polaków lub innych obywateli UE).
Uszczelnienie procedur
Skutecznej walce z nadużyciami mają służyć zmiany w systemie udzielaniu zezwoleń. Urzędy pracy będą mogły odmówić pracodawcy prawa do zatrudnienia cudzoziemca w sytuacji, gdy „z okoliczności będzie wynikało, iż wniosek o wydanie zezwolenia lub oświadczenie zostały złożone dla pozoru”.
Zgody na zatrudnienie obcokrajowców nie otrzyma pracodawca, który nie wywiązuje się z ciążących na nim obowiązków wynikających z prowadzonej działalności lub zatrudniania pracowników, np. zwleka z płaceniem podatków lub składek na ubezpieczenie. Wyjątkiem będą sytuacje, w których pracodawca uzyska zgodę na rozłożenie zaległości podatkowych na raty lub zostanie zwolniony z ich uregulowania.
Przedsiębiorcy, pod rygorem odpowiedzialności karnej, będą składali oświadczenia dotyczące autentyczności podawanych danych i załączanych dokumentów. Będą też musieli zadeklarować, że spełniają wymogi uprawniające do zatrudniania cudzoziemców – niekaralność z tytułu przestępstw przeciwko pokojowi, związanych z naruszeniem praw pracowniczych i fałszowaniem dokumentów. Wymóg niekaralności dotyczy także podmiotów, od których przedsiębiorca jest zależny.
Usprawniony ma zostać system wymiany informacji o pracownikach z zagranicy między zainteresowanymi służbami i instytucjami, m.in. Państwową Inspekcją Pracy czy Strażą Graniczną.
Zmiany popiera nawet opozycja
Nowelizację pozytywnie ocenił Cezary Karolczyk, ekspert Sage w Polsce, w rozmowie z Infor.pl:
Dla biznesu to ważne zmiany, ponieważ pozwolą ustabilizować zatrudnienie i dadzą poczucie bezpieczeństwa związanego z utrzymaniem niezbędnych zasobów kadrowych. Sytuacja na polskim rynku pracy wymaga maksymalnego usprawnienia procedur zatrudniania obcokrajowców dla zminimalizowania ryzyka biznesowego. Tym bardziej, że stopa bezrobocia maleje i pozyskiwanie pracowników staje się coraz trudniejsze dla firm, szczególnie w sektorze MSP [mikro, małych i średnich przedsiębiorstw – red.].
Choć zdaje on sobie sprawę z tego, że zmiana przepisów oznacza dodatkowe obowiązki dla pracodawców, to zaznacza, że „niweluje ona kwestię nadużyć”.
Zmiana ta pozwoli także na dokładne monitorowanie ilości obcokrajowców i efektywne planowanie polityki promocji zatrudnienia i migracji zarobkowej, więc także reagowanie na potrzeby biznesu
– dodał.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zaznaczyło natomiast, że rządowy projekt spotkał się z przychylnym odbiorem nawet wśród posłów opozycji, którzy proponowane rozwiązania uznali za „zrównoważone”.
Czy nowe przepisy ułatwią kontrolę polskich służb i instytucji nad zjawiskiem zatrudniania cudzoziemców?
Dodaj komentarz
Bądź pierwszy!