• >>
  • Wiadomości
  • >>
  • Dezinformacja i manipulacja opinią publiczną w Internecie
16.11.2017
Aktualizacja: 16.11.2017

Dezinformacja w Internecie. Kto odpowiada za manipulowanie opinią publiczną w sieci?

Dezinformacja w Internecie. Kto odpowiada za manipulowanie opinią publiczną w sieci?
© matiasdelcarmine/fotolia

Amerykańska organizacja Freedom House opublikowała raport „Freedom on the Net”, dotyczący – jak wskazuje nazwa – wolności w sieci. Szczególny nacisk położono na wpływanie rządów na opinię publiczną poprzez opłacanie osób szerzących dezinformację.

Freedom House powstał w 1941 roku, m.in. z inicjatywy ówczesnej amerykańskiej Pierwszej Damy Eleanory Roosevelt. Na stronie internetowej organizacji czytamy, że celem Freedom House jest „szerzenie wolności i demokracji na całym świecie”. Organizacja co roku opracowuje raport „Freedom in the World”, będący analizą stanu demokracji i przestrzegania swobód obywatelskich we wszystkich krajach globu.

W raporcie „Freedom on the Net” wzięto pod uwagę sytuację w 65 państwach (Polski nie uwzględniono). Każdemu z nich przyznano ocenę w skali od 0 do 100 – im wyższy wskaźnik, tym więcej problemów z dezinformacją w sieci. Zdaniem organizacji w niemal połowie z badanych państw możemy odnaleźć dowody potwierdzające fakt opłacania przez rządy osób odpowiedzialnych za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji lub zastępowania takich osób botami.

Najgorzej w Chinach

W raporcie stwierdzono, że pionierami w dziedzinie takich praktyk byli Rosjanie i Chińczycy. Wystarczyła dekada, by zjawisko wpływania przez polityków na treści publikowane w sieci rozprzestrzeniło się na pozostałe państwa.

O manipulowaniu opinią publiczną z wykorzystaniem Internetu mówi się w ostatnich miesiącach najczęściej w kontekście wyborów prezydenckich w USA i „dobrze udokumentowanych” [cytat z raportu – red.] wysiłkach Rosjan, by wyścig do Białego Domu wygrał Donald Trump. Jak jednak wskazują autorzy raportu, nie jest to odosobniony przypadek:

Manipulacja i techniki dezinformacji odegrały istotną role w wyborach w przynajmniej 17 krajach, które miały miejsce w ostatnim roku, niszcząc zdolność obywateli do wyboru swoich przywódców na podstawie rzetelnych informacji i autentycznej debaty [tł. wł.].

Manipulacje Rosjan w przypadku wyborów prezydenckich w USA są pewnym wyjątkiem – zazwyczaj dezinformacyjna działalność opłacanych przez rządy osób wpływa głównie na sytuację wewnątrz, a nie na zewnątrz kraju. Najwięcej problemów z płatną dezinformacją w Internecie mają państwa azjatyckie, arabskie i północno-wschodniej Afryki. Najmniej korzystne wskaźniki otrzymały Chiny (87), Syria, Etiopia (oba po 86) i Iran (85).

Wskaźniki wolności w Internecie w badanych krajach.
Wskaźniki wolności w Internecie w badanych krajach. Źródło: opracowanie własne na podstawie raportu „Freedom on the Net”, 2017.

Rządy krajów z najgorszymi ocenami są oskarżane przez autorów raportu także o cenzurę łączności mobilnej, a nawet o ataki (w tym fizyczne) na dziennikarzy oraz aktywistów opozycyjnych i broniących praw człowieka. W ciągu roku liczba państw, w których zaobserwowano takie przypadki, wzrosła z 20 do 30.

Najlepiej wolność w Internecie oceniono w Estonii i Islandii (po 6). Niewiele gorsze wskaźniki mają: Kanada (15), Niemcy (20) i Stany Zjednoczone (21).

Za manipulacje w sieci odpowiadają nie tylko rządy

Choć Polski nie uwzględniono w raporcie, możemy pokusić się o refleksję – czy „polski” Internet ma problem z dezinformacją i manipulacją inicjowaną przez polityków?

Kilka miesięcy temu Robert Gorwa, ekspert od cyberbezpieczeństwa z Uniwersytetu w Oksfordzie, opublikował raport zatytułowany „Propaganda cyfrowa w Polsce: Fałszywe dopalacze i publiczna sfera w sieci”. Traktuje on m.in. zjawisku tzw. trollingu, czyli manipulowania poprzez skierowanie toku dyskusji w sieci w stronę mało merytorycznej wymiany zdań. Celem „trolli” jest stworzenie wrażenia, że ich poglądy podziela znaczna część opinii publicznej.

Freedom House skupił się na manipulacjach rządów, co jest zrozumiałe, jeśli znamy profil tej instytucji. Jednak to, czym zajmują się rządy niektórych państw, praktykują też partie polityczne, inne organizacje, a nawet przedsiębiorstwa. Jest tajemnicą poliszynela, że trolling w Polsce służy jednak przede wszystkim do walki politycznej między poszczególnymi ugrupowaniami.

Młodzieżowe organizacje powiązane z różnymi partiami korzystają z list mailingowych, zamkniętych grup na Facebooku czy na WhatsAppie i wydają instrukcje, jakie treści i gdzie powinni propagować oraz jak kierować dyskusją, by osiągnąć pożądany cel

– pisze Gorwa.

Płatny trolling w Polsce

Ekspert ustalił też, że w naszym kraju funkcjonuje firma zajmująca się wyłącznie publikowaniem nieprawdziwych treści w Internecie. „Przedsiębiorstwo stworzyło 40 tysięcy fikcyjnych kont, które służą do atakowania polityków, dziennikarzy i osób publicznych” – dodaje. Gorwa dotarł nawet do pracownika tej firmy, który anonimowo opowiedział o kulisach jej działalności. Dowiadujemy się na przykład, że jeden pracownik zarządza kilkunastoma profilami.

Jaka jest skala tego zjawiska? Jeśli wierzyć Gorwie, całkiem spora. Ekspert przez 3 tygodnie zdołał przeanalizować 50 tys. tweetów, wykorzystując popularne wówczas hashtagi, np. „#aborcja” czy „#smolensk”. Doszedł do wniosku, że niewielki procent kont odpowiadał za ogromną część wpisów. Gorwa zidentyfikował w ten sposób 263 fikcyjne konta „prawicowe” i 113 „lewicowych”; zasugerował też, że za fałszywe można było uznać nawet co trzecie z badanych kont.

Waszym zdaniem – jaki wpływ na bieżącą sytuację polityczną ma zjawisko trollingu w Polsce?

Dodaj komentarz

1 Komentarz do "Dezinformacja w Internecie. Kto odpowiada za manipulowanie opinią publiczną w sieci?"

avatar
Sortuj wg:   najnowszy | najstarszy | oceniany
Paweł
Gość

Kapitalna strona! Czytam ją od w zasadzie od początku. Trolle, owszem istnieją bo obu stronach, ale nie sądzę aby było to tak wielkie zjawisko, jakby chciała tego Totalna Opozycja bardzo często argumentując w taki sposób komentarze w internecie. Listy mejlingowe, grupy, płatni trolle. I nikt się do tej pory nie ujawnił?

wpDiscuz