Liczebność i różnorodność partii politycznych siłą rzeczy zmusza nas do ich klasyfikowania. Klasyczny podział na lewicę i prawicę jest już tak mocno zakorzeniony w naszej świadomości, że posługujemy się nim raczej instynktownie – często wbrew rozsądkowi. Problemy mają z nim nawet politolodzy. Czy alternatywne schematy podziału sceny politycznej są bardziej efektywne?
W poszukiwaniu źródła terminów „lewicowy” i „prawicowy” w kontekście poglądów politycznych należy cofnąć się do czasów rewolucji francuskiej. Zwolennicy zniesienia monarchii zajmowali miejsca z lewej strony parlamentu, zaś popierający dynastię Burbonów – z prawej. Wówczas o podziale decydował stosunek do kwestii równości. Lewica postulowała egalitaryzm, co było wyrazem sprzeciwu wobec uprzywilejowanej pozycji wybranych grup społecznych. Prawica nie sprzeciwiała się modelowi społeczeństwa opartego na hierarchii, uznając ją za coś naturalnego lub wręcz pożądanego.
Francuscy parlamentarzyści nieświadomie stworzyli więc niezwykle trwały podział. Czas, jaki upłynął od tamtych wydarzeń, jest pierwszą przesłanką, która nakazuje nam zachować ostrożność w jego stosowaniu. Od tamtej pory wyznaczników „lewicowości” i „prawicowości” przybywało, a konflikt między obiema stronami obserwujemy obecnie na wielu polach.
Choć wielu z nas zdaje sobie sprawę, że podział na lewicę i prawicę jest, delikatnie mówiąc, niedoskonały i często zwyczajnie nie przystaje do współczesnej polityki, to i tak korzystamy z niego w odniesieniu do grupy poglądów lub partii.
Trudności z klasyfikacją
Na czym polega problem? Otóż dziś znacznie łatwiej mianem „prawicowy” bądź „lewicowy” określić konkretny punkt widzenia na daną sprawę niż całą partię polityczną.
Współczesne partie bardzo często unikają jednoznacznego umiejscowienia się po jednej ze stron, łącząc w swoich programach elementy charakterystyczne dla lewicy i prawicy. W dużej mierze wynika to ze strachu przed zniechęceniem do siebie umiarkowanych wyborców. Z drugiej strony w programach wyborczych partii, które chętnie nazywają siebie „lewicowymi” bądź „prawicowymi”, nieraz odnajdujemy postulaty całkowicie z tymi określeniami sprzeczne.
Przykłady można mnożyć: francuski Front Narodowy, klasyfikowany często jako „skrajna prawica” (ze względu na obecność w programie silnych akcentów nacjonalistycznych), w kwestiach gospodarczych nie porzuca typowo lewicowej idei „państwa opiekuńczego” oraz daleko posuniętego etatyzmu. Niemiecka CDU, podobnie jak wiele innych współczesnych partii chadeckich, łączy prawicowe poglądy obyczajowe (konserwatyzm, poszanowanie dla wartości chrześcijańskich) z socjalnymi postulatami gospodarczymi.
W Polsce nie jest inaczej. Czy pamiętacie, która polska partia wprowadziła po objęciu władzy liniowy podatek CIT oraz obniżyła akcyzę? Odpowiedź: Sojusz Lewicy Demokratycznej. Jak widać, rozdźwięk między teorią a praktyką obserwujemy w tej dziedzinie dosyć często.
Lewicowcy kontra prawicowcy: deklaracje Polaków
Nieco ponad rok temu CBOS opublikowało wyniki badań określających preferencje polityczne Polaków. Nie pytano jednak o poparcie dla konkretnych partii, a o deklarowaną ideologię. Ankietowani musieli wskazać, czy bliższe są im postulaty lewicowe czy prawicowe.
Obecne w tekście określenie „ideologia” w kontekście wyrazów „lewica” i „prawica” to jedynie skrót myślowy. By być precyzyjnym, należy nadmienić, że ani jedna ani druga nie jest ideologią w podręcznikowym znaczeniu tego słowa. „Lewica” i „prawica” to określenia stosowane do rozróżnienia ideologii. Ideologiami są zatem m.in. konserwatyzm, liberalizm i komunizm, zaś „lewica” i „prawica” to pojęcia o szerszym znaczeniu.
Ciekawe są zmiany w deklarowanych poglądach na przestrzeni 25 lat. Okazuje się, że liczba zwolenników obu ideologii zmieniała się diametralnie.
Od początków transformacji aż do 2003 roku przewagę liczebną zyskiwali naprzemiennie „lewicowcy” i „prawicowcy”. Idee lewicowe zanotowały największy wzrost popularności w latach 1991-1994 i 1997-2001. Ideologia prawicowa zyskiwała zwolenników głównie w latach 1994-1997.
Deklarowana ideologia: sprzeciw wobec władzy?
Jak wytłumaczyć taką zmienność dotyczącą preferowanej przez społeczeństwo ideologii? Wbrew pozorom możemy dostrzec tutaj pewną prawidłowość. Mianowicie: im więcej w polskiej polityce mają do powiedzenia formacje lewicowe, tym większa jest… popularność idei prawicowych. Lata 1994-1997 to w dużej mierze okres rządów Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej (premierzy: Józef Oleksy i Włodzimierz Cimoszewicz). Paradoksalnie, rządy lewicy (wybranej przecież w demokratycznych wyborach) mogły przyczynić się do spadku poparcia dla lewicowych postulatów.
Podobny mechanizm działa także w drugą stronę. W latach, gdy większy poklask w społeczeństwie zyskiwały idee lewicowe, rządziły głównie formacje o charakterze chadeckim, konserwatywnym lub gospodarczo liberalnym. W latach 1991-1994 dominowały takie ugrupowania jak: Kongres Liberalno-Demokratyczny (premier: Jan Krzysztof Bielecki), Porozumienie Centrum (rząd Jana Olszewskiego), Polskie Stronnictwo Ludowe (rząd Waldemara Pawlaka) czy Unia Demokratyczna (rząd Hanny Suchockiej). Lata 1997-2001 to, oprócz okresu rosnącej popularności postulatów lewicowych, czas rządów konserwatywnego AWS-u, na czele z premierem Jerzym Buzkiem.
Od roku 2003 popularność postulatów prawicowych zaczęła zdecydowanie rosnąć – przy równoczesnym spadku poparcia dla ideologii lewicowej. W 2015 roku „prawicowość” deklarowało 31% Polaków, „lewicowość” – jedynie 14%. Czy ten trend da się wytłumaczyć w podobny sposób? Faktem jest, że właśnie w roku 2003 drastycznie spadło zaufanie do rządu Sojuszu Lewicy Demokratycznej („afera Rywina” i „afera starachowicka”) – wkrótce potem rozpoczął się, trwający już dwanaście lat, duopol Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.
Lewica i prawica w świadomości Polaków
Na statystyki dotyczące deklarowanej przez Polaków „lewicowości” i „prawicowości” nowe światło rzucają inne badania CBOS. Czy Polacy tak naprawdę wiedzą, czym jest lewica i prawica?
W 2000 roku pytano ankietowanych o skojarzenia dotyczące obu zbiorów ideologii. Z badań wyłania się obraz społeczeństwa, które w olbrzymiej mierze nie rozumie różnic między lewicą a prawicą. Niemal w połowie przypadków padała odpowiedź: „Nie wiem, nie interesuję się polityką” …
Co z tymi, którzy deklarowali zainteresowanie tematem? Lewica najczęściej kojarzona była z troską o obywatela, stabilizacją, wolnością, tolerancją oraz uczciwością wobec społeczeństwa. Rzadziej padały odpowiedzi określające lewicę pod względem gospodarczym (interwencjonizm, społeczna własność środków produkcji). Do negatywnych skojarzeń związanych z lewicą (walka o stołki, prywata, populizm) przyznawał się co dwudziesty ankietowany. Spore znaczenie w postrzeganiu lewicy miał natomiast kontekst historyczny – 15% ankietowanych łączyło współczesną lewicę z poprzednim systemem.
Prawica najczęściej kojarzyła się Polakom z przywiązaniem do wartości narodowych i tradycji katolickiej. Częściej niż w przypadku lewicy była ona utożsamiana z negatywnymi zjawiskami i patologiami życia politycznego. Ankietowani wskazywali też na aspekt gospodarczy – 14% badanych powiązało prawicę z kapitalizmem (choć dla sporej części z nich było to skojarzenie nacechowane negatywnie).
Z analizy wyników badań CBOS wynika, że lewicowość jest identyfikowana przede wszystkim przez pryzmat światopoglądowy. Istotny przy ocenie postulatów lewicowych jest także kontekst historyczny (komunizm i postkomunizm). W przypadku prawicy nieco większe znaczenie ma dla Polaków aspekt gospodarczy, choć i tutaj nie jest on dominujący. Ponownie należy też podkreślić niską świadomość społeczną dotyczącą podziału na lewicę i prawicę.
Czy Polacy dostrzegają różnice między lewicą a prawicą?
Na badania, przeprowadzone przecież kilkanaście lat temu, należy patrzeć z dystansem – przez tak długi okres wszystko mogło się przecież zmienić. Czy istnieją jednak podstawy do tego, by sądzić, że poziom wiedzy Polaków w tym zakresie jest dziś wyższy?
Przyjrzyjmy się wypowiedziom internautów (forum zapytaj.onet.pl), którzy próbowali odpowiedzieć na pytanie „czym różni się lewica od prawicy?”.
Prawica (konserwatyści) to ludzie, którzy chcą zostać przy starym porządku i nie zmieniać niczego, a lewica (liberałowie) chcą wprowadzić zmiany lub je wprowadzają
– bar.007.
Pewien człowiek wytłumaczył mi to kiedyś tak:
Lewica chce zmian dla Polski, unowocześnienia, legalizacji różnych udziwnień itp.
Prawica jest za to taka tradycyjna, chce pozostać przy tym co jest, najlepiej spokojnie i tradycyjnie…– blocked.
Te dwie partie [sic!] różnią się poglądami, ideologią. Prawica charakteryzuje się tradycjonalizmem, dbałością o wartości religijne i kulturę narodową. Lewica opowiada się za państwem roztaczającym nad obywatelami opiekę socjalną (np. zasiłki dla ubogich, itp.) oraz dąży do nowoczesności
– Wiktorynka.
Analizując wypowiedzi na forach, znajdujemy potwierdzenie tezy, że współczesne podejście do lewicy i prawicy opiera się w ogromnej mierze na uproszczeniach i stereotypach.
Lewica i prawica: jak je odróżnić?
Tymczasem „lewicowość” i „prawicowość” programów partii politycznych należy rozpatrywać wielowątkowo – przynajmniej z takiego założenia wychodzą politolodzy, którzy podejmują się uproszczonej charakterystyki lewicy i prawicy. Zamiast powielać stereotypy, przyjrzyjmy się więc opracowaniom naukowym.
W publikacji „Lewica i prawica w Polsce. Aspekty ekonomiczno-społeczne” Waldemar Wojtasik przedstawił kilka koncepcji innych naukowców. Wszystkie one mają charakter binarnej schematyzacji, co, według samego Wojtasika, rodzi pewne problemy.
Politolog potwierdza nasze – wyżej wyrażone – obawy, że jednoznaczne przedstawienie postulatów lewicowych i prawicowych jest znacznie utrudnione z powodu ewolucji obu pojęć na przestrzeni lat:
Na niedookreśloność samych pojęć wpływ miały czynniki historyczne, wynikające ze zmieniających się sposobów ich pojmowania na przestrzeni rozwoju politycznego i społecznego. Czymś innym były one w czasie Rewolucji Francuskiej, inaczej definiowano według nich strony politycznego sporu w okresie rewolucji przemysłowej i upowszechnieniu partycypacji wyborczej, a odmiennie patrzy się na nie współcześnie.
Z drugiej strony uznaje on konieczność podejmowania prób charakterystyki tych pojęć:
Binarna schematyzacja pojęć charakteryzujących stanowiska lewicowe i prawicowe stanowi niezbędne uogólnienie, pozwalające w świadomości społecznej na dokonanie identyfikacji tego, co należy do jednostkowego obszaru tożsamości i tego co jest poza nim.
Lewica i prawica na trzech płaszczyznach
Pierwszym z zaprezentowanych schematów jest ten zaproponowany przez Konstantego A. Wojtaszczyka. W jego przekonaniu konieczne jest przeanalizowanie konkretnych postulatów partii w odniesieniu do trzech płaszczyzn: aksjologicznej, ekonomiczno-społecznej i politycznej.
1. Płaszczyzna aksjologiczna dotyczy kwestii stricte światopoglądowych: stosunku do tradycji, religii oraz kwestii równości i wolności jednostki.
2. Płaszczyzna ekonomiczno-społeczna – w tej kategorii oceniamy poglądy dotyczące zagadnień gospodarczych: polityki fiskalnej i socjalnej oraz preferowanej formy własności.
3. Płaszczyzna polityczna – w tym miejscu zwracamy uwagę na preferencje danego ugrupowania związane z ustrojem oraz na to, na której władzy (ustawodawczej czy wykonawczej) powinien przede wszystkim spoczywać ciężar władzy.
Płaszczyzna | Lewica | Prawica |
---|---|---|
Aksjologiczna | priorytet równości nad wolnością; odwoływanie się do sprawiedliwości społecznej i postępu; aprobata dla postaw laickich | priorytet wolności nad równością; odwoływanie się do tradycji, religii, wartości chrześcijańskich; ochrona własności chrześcijańskich |
Ekonomiczno-społeczna | gospodarka rynkowa (socjaldemokraci) lub rynkowo-rozdzielcza (komuniści); dopuszczalne różne formy własności lub priorytet własności uspołecznionej; rozwinięty interwencjonizm państwowy; wysokie podatki; rozwinięta polityka socjalna: welfare state lub model komunistyczny rozbudowanej polityki socjalnej | gospodarka rynkowa; własność prywatna; ograniczenie interwencjonizmu państwowego; niskie podatki; ograniczone ramy polityki socjalnej państwa |
Polityczna | względna lub bezwzględna dominacja parlamentu: system parlamentarny, parlamentarno-gabinetowy | silna władza wykonawcza: system prezydencki, półprezydencki, kanclerski |
Stereotyp doktrynalny partii prawicowych i lewicowych w ujęciu K.A. Wojtaszczyka. Źródło: W. Wojtasik, Prawica i lewica w Polsce. Aspekty ekonomiczno-społeczne.
Różnice między poglądami lewicowymi a prawicowymi widać zatem w podejściu do kwestii obyczajowych, gospodarczych i dotyczących ustroju.
11 kluczowych zagadnień opcji prawicowej i lewicowej
Nieco inną charakterystykę lewicy i prawicy proponują politolodzy: Andrzej Antoszewski, Ryszard Herbut i Jacek Sroka. Nie opierają oni podziału na trzech płaszczyznach; wyznaczają oni jednak 11 – ich zdaniem kluczowych – parametrów, które w zasadniczy sposób określają różnice między lewicą a prawicą.
Zagadnienie problemowe | Opcja lewicowa | Opcja prawicowa |
Obrona narodowa | Stabilna polityka obronna, kontrola wydatków obronnych. | Aktywna polityka obronna, gotowość do poszerzania wydatków obronnych. |
Rola państwa | Wyższa aktywność państwa realizowana w obrębie rozbudowanych funkcji aparatu administracyjnego, centralizacja, koncentracja. | Ograniczona aktywność państwa, redukcja funkcji aparatu administracyjnego, decentralizacja, dekoncentracja. |
Gospodarka | Postulaty wdrażania mechanizmów kontrolnych i regulacyjnych w ramach systemu gospodarczego. | Postulaty deregulacji gospodarki, orientacja na wolność gospodarczą, mogąca przechodzić w tzw. ortodoksję rynkową. |
Planowanie | Przepisywanie dużego znaczenia planistycznej aktywności władzy centralnej, tworzenie scentralizowanych budżetów, mających służyć realizacji szeroko zakrojonych programów polityk szczegółowych. | Zadaniem ośrodków władzy centralnej jest praca koncepcyjno-strategiczna. Precyzyjne określenie dróg realizacji programów polityk szczegółowych powinno należeć do terenowych komórek liniowych, które mają do dyspozycji zdecentralizowane środki budżetowe, starają się dostosować wydatki do potrzeb środowiska. |
Rozwiązywanie konfliktów społecznych | Wspieranie instytucji dialogu społecznego. Skłonność do kontroli procesu rywalizacji interesów. | Umiarkowane lub niskie przyzwolenie na praktyki korporatystyczne, wyraźna akceptacja lobbingu. |
Polityka społeczna | Orientacja na modernizację struktury społecznej. Działania na rzecz wyrównywania szans przy jednoczesnej ogólnej akceptacji nierówności generowanych przez rynek. Większe wydatki na programy polityki społecznej. | Odwołanie się do harmonii społecznej oraz utrzymanie status quo w strukturze stratyfikacji społecznej. Podkreślenie pozytywnej roli rywalizacji interesów. Mniejsze wydatki na programy polityki społecznej. |
Moralność i etyka | Gotowość do otwarcia na nowe treści kulturowe, sekularyzacja. | Przewaga tradycjonalizmu kulturowego, przywiązanie do wartości religijnych. |
Tożsamość wspólnoty | Tożsamość narodowa uzupełniana jest elementami o charakterze obywatelskim i ponadnarodowym, przyzwolenie na różnorodności stylu życia. | Podkreślenie tradycji narodowych, idealizacja cech wspólnoty etnicznej oraz wspólnotowego stylu życia. |
Praworządność i bezpieczeństwo publiczne | Wskazywanie na możliwości szerszego wykorzystywania metod i technik resocjalizacyjnych, które nie wymagają odosobnienia. Poszukiwanie środowiskowych przyczyn przestępstw. Niższe wymiary kar. | Skłonność do silniejszej penalizacji zachowań niezgodnych z prawem. Wskazywanie na potrzebę konsekwencji kary oraz jej nieuchronności. Wyższe wymiary kar. |
Integracja europejska | Pozwolenie na znaczącą integrację, której efektem będzie ograniczenie suwerenności państw członkowskich. | Akceptacja rozwoju kooperacji w ramach UE bez „pogłębiania” integracji, kontynuacja gualistowskiej idei „Europy ojczyzn”. |
Polityka zagraniczna | Orientacja euroatlantycka uzupełniona działaniami na rzecz rozwoju więzi z innymi regionami świata. | Wyraźna orientacja euroatlantycka, zwłaszcza w zakresie współpracy wojskowej. |
Zasadnicze różnice programowe w układzie lewica-prawica w ujęciu A. Antoszewskiego, R. Herbuta i J. Sroki. Źródło: A. Antoszewski, R. Herbut, J. Sroka, Partie i systemy partyjne Europy Środkowej.
Krytyka i obrona klasycznego podziału
Spór dotyczący zasadności stosowania podziału na lewicę i prawicę jest, jak wskazuje Tomasz Godlewski, przedmiotem ciągłych dyskusji wśród politologów. Znaczna część z nich neguje znaczenie i merytoryczną wartość takiej klasyfikacji. Powodem nie jest w tym przypadku wyłącznie wspomniany konflikt „historia-współczesność”.
Drugi zarzut związany jest ze zbyt ogólnikowym charakterem pojęć lewicy i prawicy. Posługiwanie się nimi powoduje, zdaniem części krytyków, nadmierne upraszczanie rzeczywistości. Wskutek tego skomplikowane i wielowątkowe problemy i procesy polityczne niesłusznie sprowadzane są do prostej dychotomii lewicy i prawicy
– pisze Godlewski.
Cześć politologów mimo wszystko broni klasycznego podziału. Godlewski wylicza również ich argumenty – jak sam wskazuje – „zarówno natury teoretycznej, jak i empirycznej”.
Uzasadniają [zwolennicy – red.] aktualność opozycji lewicy i prawicy na gruncie trwałych wartości Rewolucji Francuskiej […] Wartości te, twierdzą autorzy, w dalszym ciągu generują i określają kształt polityki, wpływają na praktykę społeczną oraz związane z nimi podziały i konflikty polityczne. […] Aktualność opozycji lewicy i prawicy uzasadniana jest także względami empirycznymi. Analizy porównawcze różnic w polityce społeczno-gospodarczej rządów lewicowych i prawicowych wskazują na istnienie różnic w rozłożeniu akcentów społeczno-gospodarczych przez rządy sprawowane przez lewicę i prawicę.
Klasyczny podział: podsumowanie
Problemy z podziałem sceny politycznej na lewicę i prawicę są niezaprzeczalne. Trudności z definiowaniem pojęć ma przede wszystkim społeczeństwo. Wynika to zarówno z braku szczegółowej wiedzy, jak i niechęci do jej pogłębiania. Przeciętny Polak traktuje oba pojęcia bardzo wybiórczo – upraszcza je do tego stopnia, że przestają mieć one jakiekolwiek znaczenie.
Z drugiej strony, trudno się temu dziwić, skoro owo znaczenie zdaje się nie być jasne dla samych politologów. Choć istnieje między naukowcami pewna płaszczyzna porozumienia, która pozwala na intuicyjne rozróżnianie lewicy i prawicy, to wszelkie próby szczegółowej charakterystyki są obarczone ryzykiem. Trudno zdefiniować pojęcia, które od co najmniej dwustu lat nieustannie ewoluują. To sprawia, że naukowe definicje lewicy i prawicy często okazują się niedoskonałe i nieprzystające do współczesnej polityki, czego zresztą sami politolodzy nie ukrywają.
Tak czy inaczej, nie musimy całkowicie rezygnować ze stosowania podziału na lewicę i prawicę, tym bardziej w zwykłych, codziennych rozmowach o polityce. Warto jednak mieć świadomość jego niedoskonałości i podchodzić do niego z dużym dystansem.
Alternatywne sposoby podziału sceny politycznej
Klasyczny podział, choć wciąż jest powszechnie stosowany, ma liczną konkurencję. Przyjrzyjmy się alternatywnym podziałom: czy są one pozbawione mankamentów, które charakteryzują tradycyjny sposób klasyfikacji?
Spektrum liniowe i teoria podkowy
Niektórzy naukowcy i badacze dostrzegają słabości sztywnego podziału na dwie kategorie. W ich przekonaniu problemem jest nie tyle liniowość podziału, co „objętość” znaczeniowa pojęć „lewicy” i „prawicy”. Należy do nich Andrew Heywood, który zaproponował dwa modele spektrum.
W obu przypadkach krańce osi stanowią nie „lewica” i „prawica”, a ideologie skrajne – komunizm i faszyzm. Między nimi umieścił ideologie umiarkowane: socjalizm, konserwatyzm i liberalizm. Pierwszy z modeli ma formę prostej linii.
Kolejnym zaproponowanym przez Heywooda schematem jest spektrum w kształcie podkowy. Zawiera on te same pojęcia, co wcześniejszy model.
Co więc chciał przekazać Heywood, nadając schematowi taki, a nie inny kształt? Chodziło o podkreślenie opinii, że z im bardziej skrajnymi ideologiami mamy do czynienia, tym więcej między nimi podobieństw. W tym ujęciu komunizm i faszyzm to ideologie znacznie bardziej do siebie zbliżone niż socjalizm, konserwatyzm i liberalizm. Tę myśl rozwija Wojtasik:
[…] analiza stanowisk ekstremalnych, znajdujących się na końcach osi, wskazywać może na ich pewne podobieństwa, gdyż np. reżimy komunistyczne i faszystowskie rozwinęły podobne, represyjne formy rządów określane mianem totalitarnych. [Spektrum w kształcie podkowy – red.] ukazuje możliwe zbieżności między stanowiskami skrajnymi i odróżnia je od reszty demokratycznych poglądów.
Schemat dwuwymiarowy von Hayeka i trójkąt ideologiczny
Od dychotomicznego podziału na lewicę i prawicę odchodzą twórcy schematów dwuwymiarowych. Jeden z takich schematów zaprezentował w eseju „Dlaczego nie jestem konserwatystą” F. A. von Hayek. Na wierzchołkach trójkąta von Hayek umieścił trzy ideologie: socjalizm, konserwatyzm i liberalizm. Powstał w ten sposób schemat, który pozwala na ocenę poglądów na płaszczyźnie gospodarczej i światopoglądowej.
Inny schemat w kształcie trójkąta proponuje dr Jarosław Szczepański z UW. Opracowany przez niego „trójkąt ideologiczny” wygląda następująco:
Diagram Nolana
Kolejnym schematem dwuwymiarowym jest zaproponowany przez Davida Nolana podział (diagram Nolana) oparty na dwóch osiach:
- Oś pierwsza (wolność ekonomiczna): stosunek do gospodarki. Nolan wyznaczył tu dwa skrajne poglądy – z jednej strony „etatyzm”, a z drugiej „wolny rynek”.
- Oś druga (wolność osobista): poglądy społeczne. Od „konserwatyzmu” do „liberalizmu światopoglądowego”.
Wprowadzenie dwóch zmiennych sprawia, że na końcu możemy zakwalifikować partię nie do dwóch, a czterech głównych kategorii:
- libertarianie,
- lewica,
- prawica,
- populiści (totalitaryści).
Testy, kompasy, latarniki
W sieci funkcjonuje kompas polityczny (https://www.politicalcompass.org/), który wskazuje – na podstawie złożonego testu – na najbliższą naszym poglądom ideologię. Kompas polityczny oparty jest na podziale dwuosiowym przypominającym ten zaproponowany przez Davida Nolana.
W Polsce dużą popularnością cieszy się również latarnik wyborczy. Po wypełnieniu testu złożonego z 20 pytań wyborca otrzymuje wskazówkę, na którą partię powinien oddać głos (jeśli miałby kierować się wyłącznie podobieństwem poglądów). Rozwiązujący test – wcześniej wypełniony przez komitety wyborcze – musi nie tylko wskazać swój stosunek do danej kwestii, ale także stopień „priorytetowości” (czy dany postulat jest dla niego ważny czy całkowicie nieistotny). Latarnik wyborczy służy więc raczej identyfikacji poglądów pojedynczego wyborcy, a nie całych ugrupowań.
Czy klasyczny podział na lewicę i prawicę może mieć praktyczne zastosowanie w dzisiejszej rzeczywistości?
Co uważacie o alternatywnych sposobach klasyfikacji?
Najprostszym i najpowszechniejszym kryterium klasyfikacji partii politycznych jest podział na „lewicę” i „prawicę”.
Z badań CBOS wynika, że deklaracje Polaków dotyczące „lewicowości” i „prawicowości” są bardzo często wyrazem sprzeciwu wobec aktualnie dominującej siły politycznej.
W Polsce dominuje tendencja do klasyfikowania partii i ich postulatów do kategorii „lewica” i „prawica” głównie w oparciu o kwestie światopoglądowe. Poglądy na gospodarkę często są w tym przypadku marginalizowane. Co więcej, poziom świadomości Polaków na ten temat jest wciąż niski.
Politolodzy podejmują próby charakterystyki „lewicy” i „prawicy”. Niestety, w środowisku naukowym nie ma konsensusu w kwestii definicji tych pojęć.
Problemy związane z podziałem na „lewicę” i „prawicę” skłaniają nas do poszukiwania alternatywnych schematów, które pozwoliłyby na bardziej precyzyjne określenie pozycji partii na scenie politycznej. Wyróżniamy wśród nich modele jednowymiarowe (spektrum liniowe i w kształcie podkowy Heywooda) oraz dwuwymiarowe (trójkąt ideologiczny i diagram Nolana).
Coraz większą popularność przy ocenie poglądów politycznych zyskuje kompas polityczny. W Polsce często korzystamy z „latarnika wyborczego”, który jednak nie klasyfikuje partii do ideologii, a określa jedynie osobiste preferencje wyborców.
Źródła:
Partie i systemy partyjne Europy Środkowej, Antoszewski, R. Herbut, J. Sroka, Wrocław 2003.
Społeczne postrzeganie lewicy i prawicy, CBOS, 2000 r. (PDF)
Zainteresowanie polityką i poglądy polityczne w latach 1989–2015. Deklaracje ludzi młodych na tle ogółu badanych, CBOS, 2015 r. (PDF)
Różnice między lewicą i prawicą, K. Serafiński (artykuł)
Model sferyczny podziału ideologii w: Społeczeństwo i Polityka, J. Szczepański, nr 4(29)/2011
Lewica i prawica w Polsce. Aspekty ekonomiczno-społeczne, W. Wojtasik, Oficyna Wydawnicza Humanitas, 2011 (PDF)
Dodaj komentarz
10 komentarzy do "Sposoby klasyfikacji partii politycznych: lewica, prawica i schematy alternatywne"
Podziały na lewicę i prawicę są pochodną przynależności do klas społecznych, a nie dogmatów. Rozmycie w sferze ideologicznej wynika z klasy przywódców, np. Piłsudski-Dmowski, i reprezentantów w parlamencie. Dopóki będzie istniał ograniczony dostęp, z przyczyn ekonomicznych do edukacji, i dóbr kultury, to będzie istniał podział na panów i podanych.
Bardzo cenię podział trójosiowy – wolność gospodarcza, osobista i polityczna http://www.friesian.com/quiz.htm
Podziały liniowe wydają mi się przestarzałe.
Diagram Nolana byłby OK choć prawdopodobnie w niektórych krajach byłby potrzebny jeszcze trzeci wymiar.
Kłopot polega na tym że w tym diagramie jest narzucona OCENA NEGATYWNA na jedną z czterech sekcji. Czyli podobnie jak w przypadku podziału lewica/prawica diagram służy nie do wyjaśniania rzeczywistości tylko do walki politycznej.
Tak, masz rację. Nazewnictwo i kwestia definicji pojęć to prawdopodobnie największe problemy nie tylko schematu lewica/prawica, ale także schematów alternatywnych.
Naszym zdaniem ciekawa byłaby taka wersja diagramu Nolana, która pozwoliłaby na stworzenie mapy partii politycznych z jednoczesnym porzuceniem skrajnych określeń w stylu „populiści/totalitaryści”. Może wystarczyłoby samo umiejscowienie partii między osiami „wolność ekonomiczna” i „wolność osobista”?
Droga redakcjo, dlaczego nie ma już proponowanego przez was polskiego diagramu Nolana z podziałem na prawicę, lewicę, narodowców i wolnosciowcami?
Pytam bo nie mogę go znaleźć a mimo że nie był doskonały to moim zdaniem jest on krokiem w dobrym kierunku.
A co mają powiedzieć ludzie prawicowi ekonomicznie i liberalni społecznie ? Niby prawica ale nie konserwatywna
To nie jest prawica. To jest liberalizm.