12.02.2017
Aktualizacja: 28.08.2017

Ankieta dla nauczycieli

Ankieta dla nauczycieli

Szanowni Państwo!

Celem ankiety jest uzyskanie informacji na temat systemowych uwarunkowań zawodu nauczyciela. Pragniemy sprawdzić, jakie czynniki instytucjonalne, wpisane w polski system edukacji, utrudniają Państwu efektywną pracę i mają wpływ na jakość kształcenia. Uzyskane dane posłużą nam do stworzenia rzetelnego opracowania, które opublikujemy na łamach naszego portalu ideologia.pl.

Tagi:

Dodaj komentarz

2 komentarzy do "Ankieta dla nauczycieli"

avatar
Sortuj wg:   najnowszy | najstarszy | oceniany
Polonistka
Gość

To krzepiące, że są jeszcze dziennikarze, którzy chcą rzetelnie opisać nasz zawód i jego problemy. Najczęściej możemy przeczytać o sobie, że jesteśmy roszczeniowymi leniami , że zarabiamy 5 tys. na rękę, a i tak nam mało, że kiepsko uczymy, nie zajmujemy się dziećmi i nic nam się nie chce.

Tosia
Gość

Ze strachem zaznaczyłam odp. – powinno się zwiększyć płacę zasadniczą i ograniczyć dodatki. Wiem bowiem, że przy okazji takich manipulacji najczęściej się traci.. 🙁 Uważam jednak, że system „motywacyjny” w szkole to kpina. Wszelkie dodatki, o których decyduje dyrektor, są przyznawanie tak niesprawiedliwie, że to aż boli. Większość dyrektorów traktuje szkoły jak własne folwarki, a im dłużej na stołku, tym gorzej. U nas dyrektor urzęduje ponad 20 lat- to jest chore. Atmosfera w pracy, jaką tworzy sprawia, że kto może, ucieka, a kto nie, leczy się u psychiatry. I nie ma na to rady, bo dyrektor ma taaaakie układy w gminie. Należałoby takie coś ukrócić! Ta praca sama w sobie jest trudna, po co jeszcze do tego pieca dokładać? Zlikwidowanie dodatków motywacyjnych i nagród dyrektorskich zmniejszyłoby możliwości manipulacji przez owych niesprawiedliwych dyrektorów. A dodatkowe pieniądze powinni dostawać pasjonaci, którzy robią coś ponad, organizując ciekawe zajęcia dla dzieci, cieszące się autentycznym powodzeniem, a nie jak teraz- zaiwaniaj za darmo, bo ci dyrektor każe. Dzieci nie chcą? To je zmuś! Okłam! Powiedz, że muszą! No i jakość tych „zajęć dodatkowych” pozostawia wiele do życzenia (tylko czy to na pewno wina nauczycieli…?).Z niewolnika nie ma pracownika. Chora ta nasza oświata. No i jakieś uregulowania w sprawie dyżurów „okołoświątecznych” by się przydała. Bo tera część nauczycieli pilnuje pustych ścian (taką fantazję ma dyrektor), inni mają wolne (dyrektora mają normalnego), ale pieniądze wszyscy biorą takie same. Ostatnio siedziałam w pustej klasie 7 godzin. Przez dwie wypełniłam zaległości w dziennikach. Do dalszej pracy potrzebowałam komputera i drukarki- no i dostępu do sieci. Tego szkoła mi nie zapewnia, więc odsiedziałam swoje godziny i wróciłam do domu….popracować. CHORE> Wiele by jeszcze pisać….

wpDiscuz