Partia Ryszarda Petru odniosła sukces w wyborach parlamentarnych już kilka miesięcy po swoim powstaniu. Z jej programu możemy wyczytać konkretną wizję funkcjonowania państwa. Czy dotychczas podjęte działania stanowią potwierdzenie deklarowanych postulatów?
Historia Nowoczesnej rozpoczęła się w maju 2015 roku na warszawskim Torwarze. Wówczas odbyła się konwencja założycielska stowarzyszenia NowoczesnaPL. Już pod koniec sierpnia zarejestrowano partię, której pełna nazwa brzmi „Nowoczesna Ryszarda Petru”. Zaledwie kilka dni później zaprezentowano kandydatów partii na parlamentarzystów. Pośpiech był konieczny, by nowo powstałe ugrupowanie na dobre zapisało się w świadomości wyborców. Cel został osiągnięty, a partia uzyskała w wyborach 7,6% głosów w skali kraju.
Żaden z 28 posłów Nowoczesnej nie miał wcześniej doświadczenia związanego z pracą parlamentarzysty. Nie oznacza to jednak, że nie byli oni wcześniej w żaden sposób aktywni politycznie – cześć z nich działała w strukturach władzy na szczeblu lokalnym, a niektórzy należeli wcześniej do innych partii. Sam Ryszard Petru (niegdyś członek Unii Wolności) zajmował stanowisko asystenta posła Unii Demokratycznej Władysława Frasyniuka.
Mimo wszystko należy przyznać, że w Nowoczesnej próżno szukać polityków „z zawodu”. Większość jej posłów stanowią ekonomiści, prawnicy, nauczyciele akademiccy oraz osoby odnoszące sukcesy w innych dziedzinach. To dodatkowo wzmocniło przed wyborami obraz ugrupowania jako „partii ekspertów”.
Obecnie w sejmowych ławach zasiada 27 posłów Nowoczesnej. W trakcie trwania kadencji szeregi ugrupowania zasiliło 3 nowych posłów (dwóch odeszło wcześniej z Platformy Obywatelskiej, jeden z ruchu Kukiz’15), a niedawno na opuszczenie Nowoczesnej i przejście do Platformy zdecydowało się 4 posłów.
Czy „ekspercki” charakter partii uwidacznia się na płaszczyźnie jej postulatów? Czy podjęte inicjatywy świadczą o konsekwencji w realizowaniu założeń programowych?
Światopogląd, kwestie obyczajowe
Polska wspólnotą wolnych ludzi
Właśnie tak brzmi tytuł jednego z rozdziałów programu Nowoczesnej, który został opublikowany już po wyborach parlamentarnych. Czytamy w nim:
Polska jest dla wszystkich obywateli, niezależnie od ich poglądów, wyznania i stylu życia. […] Wszyscy mamy te same prawa. Wzmocnimy rolę obywateli i ich indywidualnej inicjatywy […]. Nie dopuścimy, by ktokolwiek – a zwłaszcza państwo i politycy – narzucał nam, jak żyć, w co wierzyć, kogo kochać, a kogo nienawidzić. Polska to wspólnota wolności.
Ugrupowania deklaruje dbałość o to, by państwo nie ingerowało w wolność działania, także w sferze społecznej, „dopóki nie narusza to praw innych osób”. W programie zaakcentowano wizję jednostki opartą na jej indywidualnym charakterze. Nowoczesna chce, by państwo pozostało neutralne ideologicznie i nie narzucało obywatelom konkretnego światopoglądu.
Zadbamy o to, by każdy Polak miał pełne prawo do głoszenia swoich poglądów oraz do wyboru swoich indywidualnych życiowych postaw […]. Nie pozwolimy żadnej partii czy organizacji na zniewalanie obywateli.
– napisano w programie.
Partia sprzeciwia się dyskryminacji, przede wszystkim ze względu na rasę, płeć, wyznanie, orientację seksualną, niepełnosprawność i poglądy polityczne. W przypadku objęcia władzy zapowiada wprowadzenie przepisów, które przyczynią się do ograniczenia w przestrzeni publicznej mowy nienawiści, nietolerancji i ksenofobii.
Pakiet propozycji dla rodzin
Nowoczesna zwraca w swoim programie uwagę na problem niskiej dzietności, zaznaczając, że pod tym względem zajmujemy jedno z ostatnich miejsc w Unii Europejskiej. Odpowiedzią na niekorzystne trendy demograficzne miałby być pakiet propozycji zatytułowany „Bezpieczna rodzina”.
Dzietność stanie się prawdziwym, a nie udawanym priorytetem rządu. Wprowadzimy kompleksowe i przemyślane działania, które pozwolą pogodzić ambicje zawodowe i pracę z posiadaniem dzieci, zmniejszając obciążenia dla rodzin od urodzenia dziecka do jego wejścia w dorosłość
– deklaruje partia.
Nowoczesna postuluje:
- wspieranie samorządów w celu tworzenia nowych miejsc w żłobkach i przedszkolach,
- wprowadzenie we współpracy z władzami lokalnymi rozwiązań, które pozwolą rodzinom na „wynajęcie mieszkania w rozsądnej cenie”,
- państwową pomoc w zakupie własnego mieszkania dzięki zwrotowi wkładu własnego oraz zapewnieniu gwarancji kredytowych,
- promowanie form zatrudnienia umożliwiających łączenie pracy zawodowej z wychowywaniem dzieci,
- modyfikację programu „500 plus” tak, by pomoc otrzymywały jedynie rodziny potrzebujące i posiadające zatrudnienie,
- dążenie do zwiększenia aktywności zawodowej młodych kobiet.
Niedawno odbyła się konwencja partii, podczas której Ryszard Petru wyraził odmienne niż w programie zdanie na temat rządowego programu „500 plus”. Lider Nowoczesnej wprost powiedział, że jest on „nie do utrzymania”:
Nasze państwo, to państwo, w którym nie ma takiego programu jak 500 plus, nawet najbardziej szczytny cel, na który nie ma pieniędzy, skończy się jak w Grecji.
Podczas konwencji zaproponowano alternatywny program zatytułowany „Aktywna rodzina”. Miałby on oznaczać wprowadzenie radykalnej obniżki podatków na każde dziecko. Partia przekonuje, że w ten sposób w kieszeniach rodziców pozostanie w skali roku 3 000 złotych więcej i to za jednego potomka.
Rozsądna polityka socjalna
Partia proponuje też dostosowanie konkretnych narzędzi pomocy społecznej do indywidualnych potrzeb, co wiązałoby się z dokładniejszym rozpoznaniem sytuacji materialnej obywateli i rodzin. Nowoczesna chce skończyć z odbieraniem całego świadczenia po przekroczeniu określonego poziomu dochodów i wprowadzić zasadę „złotówka za złotówkę” – wysokość świadczenia malałaby w zależności od tego, w jakim stopniu dochód rodziny przekracza próg. Kolejne postulaty Nowoczesnej w dziedzinie polityki socjalnej to m.in. większe wsparcie (także finansowe) osób niepełnosprawnych i ich opiekunów oraz wzrost znaczenia pozafinansowych form pomocy (np. dożywianie dzieci z biedniejszych rodzin).
Pomimo szerokiego wachlarzu podobnych propozycji partia zaleca umiar i rozsądek w gospodarowaniu środkami; z jednej strony po to, by nie kreować obywatela uzależnionego od pomocy państwa, a z drugiej – by zachować równowagę w wydatkach budżetowych i nie zadłużać przyszłych pokoleń Polaków:
Zadbamy lepiej o bezpieczeństwo finansowe następnych pokoleń. Będziemy zasilali i chronili Fundusz Rezerwy Demograficznej, by pieniądze tam zgromadzone nie były wydawane na bieżące potrzeby budżetowe.
Nieco dalej czytamy, że „pomoc ma aktywizować zawodowo osoby, które mogą pracować, a nie zniechęcać je do zatrudnienia”.
In vitro finansowane z publicznych środków
W swoim programie Nowoczesna deklaruje:
Pomożemy rodzinom, które chcą, ale nie mogą mieć dzieci. Wprowadzimy szeroki program badań diagnozujących przyczyny niepłodności i działania pomagające je usunąć. Przywrócimy publiczne finansowanie in vitro.
Dowodem sprzeciwu wobec wycofania się rządu Prawa i Sprawiedliwości z programu finansowania in vitro (ustanowionego jeszcze za rządów PO-PSL) były nie tylko słowa krytyki, ale także działania podjęte na szczeblu lokalnym. W wielu polskich miastach działacze Nowoczesnej składali projekty uchwał, które zakładały wsparcie finansowe dla par z budżetu gmin.
Utrzymać obecnie obowiązujące przepisy dotyczące aborcji
Ugrupowanie Ryszarda Petru opowiada się za utrzymaniem „kompromisu” obowiązującego w kwestii prawa do dokonania aborcji. W ubiegłym roku posłowie Nowoczesnej odrzucili oba obywatelskie projekty ustaw (liberalizujący i zaostrzający przepisy).
Wszelkie inicjatywy, zarówno zaostrzające, jak i łagodzące zapisy obecnej ustawy antyaborcyjnej, zmierzają do naruszenia kompromisu w postaci ustawy z 1993 roku i wywołania kolejnych podziałów, emocji, konfliktów, których mamy tak dużo od ostatnich wyborów parlamentarnych
– tłumaczyła w rozmowie z PAP posłanka Joanna Schmidt.
Związki partnerskie – deklarowane poparcie
Nowoczesna deklaruje chęć umożliwienia zainteresowanym parom zawarcia związku partnerskiego. Partia argumentuje, że taką możliwość dają obywatelom Stany Zjednoczone oraz większość krajów Unii Europejskiej. Kilka miesięcy temu posłanka Joanna Scheuring-Wielgus w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz mówiła:
U nas w klubie – jeżeli chodzi o legalizację związków partnerskich jest jednomyślność, o tym też mówiliśmy w kampanii wyborczej, to jest rzecz, która powinna już być dawno temu załatwiona przez PO i PSL.
Ugrupowanie Ryszarda Petru nie zaproponowało jednak do tej pory projektu ustawy regulującego tę kwestię. Ostatnio Nowoczesna po raz kolejny zapowiedziała wprowadzenie instytucji związku partnerskiego po dojściu do władzy – tym razem przy okazji niedawnej konwencji programowej.
Zakaz znieważania homoseksualistów
Pierwszy „światopoglądowy” projekt ustawy złożony przez posłów Nowoczesnej dotyczył nienawiści kierowanej pod adresem homoseksualistów. Zakładał, że za znieważenie osoby homoseksualnej groziłaby kara trzech lat pozbawienia wolności, a za kierowanie pod adresem takiej osoby gróźb – pięć lat. Projekt nie zyskał jednak poparcia polityków partii rządzącej.
Ani w programie, ani tym bardziej w konkretnych inicjatywach nie odnajdujemy natomiast dążeń polityków Nowoczesnej do legalizacji małżeństw homoseksualnych.
Nowoczesny patriotyzm Nowoczesnej
W programie Nowoczesnej sporo miejsca poświęcono przywiązaniu do wartości związanych z patriotyzmem. Członkowie ugrupowania promują swoją – zgodnie z nazwą ugrupowana – „nowoczesną” wersję patriotyzmu:
Zadbamy o szacunek do państwa, historii i tradycji inaczej niż poprzednicy. […] Dlatego będziemy budować patriotyzm oparty na dumie z polskich dokonań, […] na rzetelnej rozmowie o historii, a nie o jej zakłamywaniu.
Z okazji ubiegłorocznego Święta Niepodległości Nowoczesna opublikowała krótki film, na którym posłowie partii opowiadają o tym, czym jest dla nich patriotyzm:
Rozdział Kościoła od państwa
Stosunek członków Nowoczesnej do Kościoła jest klarowny. Partia zdecydowanie postuluje rozdział państwa od Kościoła, przeprowadzony, jak podkreślono w programie, w pokojowej atmosferze – miałoby to nastąpić już w pierwszym roku po wygranych przez partię wyborach. Słowo „Kościół” w całym, 120-stronnicowym programie pada zaledwie dwa razy, zawsze w kontekście uniezależnienia instytucji państwa od wpływu hierarchów. W tekście zabrakło nawet charakterystycznej deklaracji o uznaniu roli Kościoła w historii Polski, co samo w sobie dobrze oddaje poglądy członków ugrupowania na tę kwestię.
Postulat rozdziału Kościoła od państwa znalazł potwierdzenie w realiach pracy parlamentarnej. Gdy na początku ubiegłego roku do Sejmu wpłynął podpisany przez 150 tys. osób obywatelski projekt o zaprzestaniu finansowania lekcji religii z budżetu, najbardziej przychylni tej propozycji byli właśnie posłowie Nowoczesnej (sceptycznie nastawieni do projektu byli nawet postulujący rozdział Kościoła od państwa posłowie Platformy). Komentatorzy ocenili tak zdecydowane poparcie dla inicjatywy jako próbę przejęcia elektoratu lewicy. Podobnie oceniono deklarację, która padła na ostatniej konwencji partii – Nowoczesna jednoznacznie opowiedziała się wówczas za likwidacją Funduszu Kościelnego.
Gospodarka, podatki, biurokracja
Przedsiębiorczość filarem rozwoju
W programie zaznaczono, że Nowoczesna od momentu powstania „domagała się […] efektywnej gospodarki”.
[Nowoczesna- red.] Chciała zniesienia barier dla przedsiębiorców i ludzi aktywnych, likwidacji przywilejów i absurdów prawnych, uproszczenia i zmniejszenia podatków. […] Ryszard Petru przedstawił drogę, która prowadzi do dobrobytu – do tego, by Polska stała się krajem sprawnie działającym i zamożnym.
Jak zatem wygląda proponowana przez partię „droga do dobrobytu”? Odpowiedź na to pytanie także odnajdujemy w założeniach programowych. Rozwój gospodarczy Polski, zdaniem ugrupowania, należałoby oprzeć na przedsiębiorczości i własności prywatnej. Praktycznym przejawem takiej deklaracji miałoby być przyjęcie zasady „co nie jest zabronione, jest dozwolone”. Ugrupowanie postuluje ponadto:
- obniżkę progów podatkowych PIT z 18 do 16% oraz z 32 do 26%, a docelowo – podatek liniowy z wysoką kwotą wolną od opodatkowania,
- zwrot podatku PIT dla osób, których dochód po opłaceniu składki zdrowotnej jest poniżej minimum socjalnego, zrównanie stawki podatku od dywidendy i podatku CIT ze stawką podatku PIT („dzięki temu podmioty gospodarcze będą równo traktowane bez względu na formę prawną”),
- obniżenie i ujednolicenie podatku VAT (początkowo dwie stawki 10% i 20%; docelowo – jedna stawka na poziomie 16-18%); ostatnio Ryszard Petru zasugerował ustalenie stawki VAT na 15-16%,
- wprowadzenie płacy minimalnej na poziomie 50% średniego wynagrodzenia w powiecie,
- reformę rynku pracy: zwolnienie młodych ze składek na ubezpieczenia społeczne (w ciągu 2 lat po ukończeniu edukacji), ulgi i dopłaty dla pracodawców z tytułu szkoleń pracowniczych, uniemożliwienie nadużywania umów zlecenia, ochrona pracowników w wieku przedemerytalnym przed zwolnieniem.
Do tej pory uzyskaliśmy realne potwierdzenie postulatu dotyczącego płacy minimalnej. Partia była przeciwna jej wprowadzeniu na zasadach proponowanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości (równa dla wszystkich stawka 2 000 zł brutto miesięcznie oraz 13 złotych za godzinę).
Podwyższyć wiek emerytalny do 67 lat
Nowoczesna krytykowała powrót do wieku emerytalnego 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet, tłumacząc swój sprzeciw wysokimi kosztami tej reformy i perspektywą niższych emerytur. Odzwierciedlenie takiej reakcji na decyzję partii rządzącej odnajdujemy w programie, w którym partia postuluje ustalenie wieku uprawniającego do przejścia na emeryturę na 67 lat. Nowoczesna wskazuje, że „żyjemy coraz dłużej”, a kobiety i mężczyźni powinni nabywać prawa emerytalne w tym samym wieku.
Kolejną propozycją partii jest nieobejmowanie przywilejami emerytalnymi osób dopiero rozpoczynających pracę.
Zachowamy jednak wszelkie prawa nabyte dla osób, które rozpoczęły wcześniej pracę w zawodach objętych przywilejami emerytalnymi
– dodano w programie.
Projekty ustaw: ordynacja podatkowa i kwota wolna
W trakcie trwania kadencji klub poselski Nowoczesnej złożył trzy projekty nowelizacji dotyczących systemu podatkowego.
Pierwsza z nich była dedykowana małym przedsiębiorcom i zakładała wydłużenie okresu rozliczania straty podatkowej do 15 lat podatkowych (zamiast 5 lat), zwiększenia limitu odpisu amortyzacyjnego do 10 tys. złotych (zamiast 3,5 tys.) oraz zmniejszenia stawki podatku liniowego do 15%. Na stronie partii tak argumentowano zasadność projektu:
Większość firm w Polsce to jednoosobowe działalności gospodarcze. To one stanowią podstawę nowych, lepszych środków trwałych.
Drugi z projektów dotyczył zmian w ordynacji podatkowej. Nowoczesna chciała ograniczenia możliwości przeciągania postępowań do maksymalnie 8 lat od daty powstania błędu podatkowego.
Obecnie obowiązuje 5-letnie przedawnienie, ale jeśli urząd podejmie kontrolę, to może nękać podatnika do końca życia. Chcemy to zmienić. Jeśli przez 3 lata od końca przedawnienia nie zostanie udowodniona wina, przedawnienie pojawi się automatyczne
– uzasadniali posłowie ugrupowania.
Ostatni ze wspomnianych projektów dotyczył kwoty zwolnionej z opodatkowania. Ugrupowanie postulowało, by kwota wolna była wyliczana na podstawie określanego co roku „minimum egzystencji” pomnożonego razy 15.
Projekty zostały odrzucone na etapie pierwszego czytania. Co ciekawe, pomimo deklaracji o chęci obniżenia stawki podatku CIT dla małych firm, posłowie ugrupowania skrytykowali rządową inicjatywę w tym zakresie. Poseł Mirosław Pampuch określił nowelę mianem „kosmetycznej zmiany” i zaproponował poprawkę, według której objęte obniżką CIT byłyby podmioty o rocznym obrocie niższym niż 10 milionów euro (propozycja rządu dotyczyła firm o maksymalnych przychodach 1,2 milionów euro rocznie).
Nowoczesna krytykowała także podniesienie kwoty wolnej od podatku do wysokości 6 600 złotych.
[Kwota wolna proponowana przez rząd – red.] tak naprawdę poprawia sytuację osób bardzo nisko zarabiających, głównie dorabiających, a nie pracujących
– komentował Ryszard Petru.
Proste zasady prowadzenia działalności gospodarczej
Nowoczesna zaznacza, że istotne z punktu widzenia rozwoju gospodarczego jest promowanie przedsiębiorczości. W tym celu deklaruje wprowadzenie prostych i przewidywalnych przepisów regulujących kwestię prowadzenia działalności.
Ugrupowanie zapowiedziało w programie uchwalenie „Konstytucji podatkowej”. Choć do dziś Nowoczesna nie zgłosiła jej projektu, priorytety w tej dziedzinie możemy wyczytać z programu. Po pierwsze, partia chce dążyć do skrócenia czasu potrzebnego na wywiązanie się z obowiązków skarbowych. Po drugie, obiecuje przegląd systemu podatkowego w kierunku usunięcia nadmiernych obciążeń dla firm. Nowoczesna chce również zmniejszenia liczby rutynowych kontroli oraz ograniczenia czasu oczekiwania na decyzję do 14 dni. Ciekawą propozycją jest także wprowadzenie „urzędu pierwszego kontaktu” i asystenta przedsiębiorcy, który miałby być pośrednikiem między prowadzącym działalność a urzędnikami aparatu skarbowego.
Partia postuluje ponadto deregulację zawodów w możliwie najszerszym zakresie:
Zmniejszymy liczbę potrzebnych zezwoleń, koncesji oraz regulacji zawodów i branż. Tam gdzie to możliwe, będziemy odchodzić od licencji zezwalających na działalność na rzecz dobrowolnej certyfikacji.
Wsparcie rozwojowych branż, większe wydatki na innowacje
Kolejnym filarem wizji rozwoju polskiej gospodarki powinny być, w przekonaniu polityków Nowoczesnej, innowacje i wspieranie perspektywicznych branż:
Dziś zamożność budują innowacje, wiedza i dobre pomysły. Jesteśmy twórczy, przedsiębiorczy i dobrze wykształceni. Polacy udowadniają to, pracując i odnosząc sukcesy w najbardziej wymagających środowiskach i branżach świata.
Propozycje? Zwiększenie wydatków na badania i rozwój do 2% PKB, zachęcanie prywatnych przedsiębiorców do inwestowania w innowacje, ulgi inwestycyjne dla firm współpracujących z instytutami naukowymi, umożliwienie naukowcom wdrażanie innowacji w Polsce, a także promocja i wsparcie ekspansji zagranicznej rodzimych firm.
Model władzy, ustrój, relacje z UE
Wzmocnić premiera kosztem prezydenta
W rozdziale programu zatytułowanym „Lepiej zorganizowane państwo” Nowoczesna przedstawia swoje propozycje reform ustrojowych. Priorytetem jest dla jej członków „profesjonalne zarządzanie przy jednoczesnym wzmocnieniu mechanizmów kontrolnych”. Partia postuluje wprowadzenie systemu premierowskiego tak, by większość parlamentarna (z której wyłoniony zostaje rząd) ponosiła pełną odpowiedzialność za sposób prowadzenia polityki.
To oznacza wzmocnienie roli szefa rządu i jego kancelarii. Wyeliminujemy ograniczenia „Polski resortowej”. Rząd uzyska narzędzia do sprawniejszego działania oraz prowadzenia spójnej i efektywnej polityki, a jego odpowiedzialność zostanie doprecyzowana
– dodano w programie.
Ugrupowanie Ryszarda Petru chce, by prowadzona przez silnego premiera polityka była ukierunkowana nie na rozwiązywanie bieżących problemów, ale by uwzględniała realizację strategii i celów długoterminowych. Te zaś mają być określane w porozumieniu z obywatelami. Zdaniem Nowoczesnej wszelkie projekty ustaw powinny być poparte wyliczeniami i oceną skutków.
W „państwie według Nowoczesnej” prezydent pełni rolę głównie symboliczną – partia proponuje ograniczenie i tak już dość ubogiego zakresu kompetencji głowy państwa, zaznaczając, że dotychczasowe modele prezydentury – zarówno realizowanie interesów wybranej partii, jak i przeszkadzanie rządowi – nie sprawdziły się.
Nowoczesna ma też pomysł na zmiany w Senacie. Proponuje, by wybory do Izby Wyższej parlamentu odbywały się nie wraz z wyborami do Sejmu, a dwa lata później:
Umożliwimy start w wyborach urzędującym samorządowcom, co zmieni Senat w prawdziwą izbę refleksji i wzmocni samorządność.
Postulat dwukadencyjności
Nowoczesna postuluje, by posłowie mogli sprawować mandat tylko przez dwie kadencje. Także do dwóch kadencji miałby zostać ograniczony okres sprawowania funkcji przez wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Co jednak istotne, długość jednej kadencji miałaby, w wizji ugrupowania, zostać wydłużona z obecnych 4 do 5 lat. Partia proponuje też likwidację urzędu wojewody, gdyż „tworzy przerost struktur zarządzania państwem”.
Pomimo deklarowanej chęci wprowadzenia dwukadencyjności w przypadku wójtów, burmistrzów i prezydentów miast Nowoczesna krytykowała partię rządzącą za plany realizacji tego postulatu. Powodem był bieżący kontekst polityczny. PiS planowało wprowadzenie zmian jeszcze przed wyborami samorządowymi w 2018 roku. Co więcej, miałyby one dotyczyć już tych włodarzy, którzy aktualnie rządzą drugą kadencję bądź dłużej (zmiana „wsteczna”). Niedawno Jarosław Kaczyński zasugerował jednak, że ewentualna reforma zostanie wprowadzona dopiero przed wyborami samorządowymi w 2022 roku, co posłowie Nowoczesnej przyjęli z satysfakcją.
[…] to dobrze, że PiS wycofuje się z pomysłu na dwukadencyjność wsteczną w samorządach. To był pomysł, naszym zdaniem, niekonstytucyjny, bardzo zły dla samorządów
– tłumaczył poseł Paweł Rabiej.
Niezależne sądownictwo
W programie partii dużą wagę przywiązano do kwestii związanych z funkcjonowaniem władzy sądowniczej:
Sprawnie działający, niezależny wymiar sprawiedliwości to fundament praw i wolności obywateli, podstawa państwa i gwarant stabilności gospodarczej. Dlatego zadbamy o prawo przyjazne Polakom i zreformujemy wymiar sprawiedliwości.
Partia chce skuteczniejszej ochrony praw obywatelskich i konsumenckich – w przypadku tych drugich chodzi o szybsze reagowanie na nieprawidłowości (przykład: afera Amber Gold). Sądy mają być bardziej przyjazne dla obywateli – skróceniu ma ulec czas oczekiwania na wyroki. Istotne dla ugrupowania jest też odciążenie sędziów poprzez chociażby promowanie mediacji i innych pozaprocesowych metod rozwiązywania konfliktów oraz rozpoznawanie spraw przez inne podmioty (np. notariuszy) tam, gdzie to tylko możliwe.
Osobną kwestią pozostaje wspomniana niezależność wymiaru sprawiedliwości. Nowoczesna jednoznacznie krytykuje posunięcia rządu ingerujące w funkcjonowanie władzy sądowniczej, m.in. połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego oraz proponowane zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa. Ponadto partia wprost zarzuca PiS-owi wywołanie chaosu związanego z Trybunałem Konstytucyjnym, czym, jej zdaniem, „podważył trójpodział władzy i osłabił mechanizmy konstytucyjnej kontroli”. Nowoczesna chce takich zmian, dzięki którym możliwe byłoby skuteczne pociągnięcie do odpowiedzialności polityków „łamiących porządek konstytucyjny i prawny” przed Trybunałem Stanu.
Edukacja: równe szanse dla wszystkich uczniów
W przekonaniu członków Nowoczesnej głównym problemem polskiego systemu edukacji jest chaos i wprowadzanie nieprzemyślanych reform. Posłowie ugrupowania sprzeciwiali się likwidacji gimnazjów właśnie z powodu bałaganu, który może ona spowodować.
Partia ma własne propozycje dotyczące oświaty, których najważniejszym celem jest „wyrównanie szans wszystkich dzieci” – obowiązek przedszkolny dla pięciolatków, większy nacisk w programach nauczania na pracę w zespole i umiejętności praktyczne, podniesienie jakości edukacji językowej i informatycznej, wprowadzenie elektronicznych podręczników stanowiących uzupełnienie tradycyjnych książek, rozwój szkolnictwa zawodowego oraz, o czym już wspomnieliśmy, wycofanie lekcji religii z publicznych szkół. Na ostatniej konwencji partii padł także postulat wprowadzenia do systemu szkolnictwa obowiązkowych lekcji edukacji seksualnej.
Osobny rozdział w programie poświęcono szkolnictwu wyższemu:
Poziom polskiej nauki jest bardzo wysoki. Niestety, sposób organizacji uniemożliwia pełne wykorzystanie jej potencjału. Uczelnie zbyt często kształciły w oderwaniu od rynku pracy.
W tej materii Nowoczesna proponuje zwiększenie znaczenia praktyk i staży, zapewnienie wsparcia dla ośrodków akademickich i naukowych, gwarancja autonomii uczelni, wsparcie uczelni w mniejszych ośrodkach oraz zachęty finansowe dla najlepszych młodych naukowców.
Służba zdrowia: zmniejszyć kolejki, zwiększyć wydatki
Większość polityków za największy problem publicznej służby zdrowia uznaje długi czas oczekiwania na wizytę u lekarza lub wykonanie zabiegu. Politycy Nowoczesnej nie są w tej kwestii wyjątkiem, a postulat zmniejszenia kolejek stanowi nawet tytuł rozdziału poświęconego opiece zdrowotnej. Zdaniem członków ugrupowania będzie to możliwe dzięki zmianom w organizacji, cyfryzacji i finansowaniu.
Partia proponuje zwiększenie wydatków na publiczną służbę zdrowia, gdyż, jak uważa, „inwestycje w zdrowie dają największy zwrot”. Chce położyć większy nacisk na profilaktykę i edukację, przeprowadzając regularne przeglądy zdrowia – na każdym etapie życia, także wśród dzieci. Politycy Nowoczesnej proponują zmiany w tzw. koszyku świadczeń poprzez usunięcie z niego nieefektywnych terapii i zabiegów. Placówki medyczne miałyby być rozliczane nie z zakontraktowanych usług, a efektów leczenia. Zdaniem partii, korzystne dla pacjentów byłoby umożliwienie działania konkurencyjnych dla NFZ-u funduszy.
Nowoczesna zapowiada także „odideologizowanie” opieki zdrowotnej:
Wprowadzając zmiany, nie będziemy się kierować ideologią, ale skutecznością leczenia i dobrem pacjenta. Dlatego zezwolimy m.in. na terapię leczniczą marihuaną […]
Odbudować wiarygodność Polski za granicą
Pomysłem Nowoczesnej na prowadzenie polityki zagranicznej jest „otwarta na dialog dyplomacja”. Jej celem miało by być odbudowanie reputacji Polski na arenie międzynarodowej, obrona interesów polskich przedsiębiorców oraz większe bezpieczeństwo energetyczne. Priorytetami partii jest budowanie relacji z państwami Europy Zachodniej, USA, NATO przy jednoczesnych dążeniach do odgrywania kluczowej roli w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Ambitna polityka wschodnia to polska racja stanu. Wzmocnimy jej filar gospodarczy, by Polska była ważnym graczem w transformacji regionu. Odbudujemy wiarygodność Polski wobec partnerów z UE i NATO, byśmy uczestniczyli w tworzeniu polityki tych ugrupowań na Wschodzie, a nie byli jej biernym obserwatorem
– deklaruje Nowoczesna.
Napięta sytuacja międzynarodowa skłania partię do poszukiwania rozwiązań gwarantujących Polsce większe bezpieczeństwo. W tym kontekście stawia na współpracę z USA w ramach NATO „przy politycznym i ekonomicznym wsparciu Unii Europejskiej”. Nowoczesna popiera stałą obecność wojsk Sojuszu w Polsce, proponuje również zwiększanie potencjału polskich sił zbrojnych poprzez wzrost liczby zawodowych żołnierzy do 150 tysięcy oraz ustalenie wydatków przeznaczanych na obronność na co najmniej 2,3% PKB.
Silna UE leży w polskim interesie
Ugrupowanie Ryszarda Petru opowiada się za pogłębioną integracją europejską. Zdaniem jego członków Polska powinna być znacznie bardziej zaangażowana w rozwiązywanie problemów Wspólnoty, gdyż silna Unia leży także w interesie naszego kraju:
Będziemy promowali swobodę przepływu osób, usług, towarów i kapitału, by Unia Europejska na nowo odzyskała wigor i potencjał wzrostu. Myśląc o przyszłości Europy, chcemy Unii sprawnej, skutecznej, rozwijającej się i konkurencyjnej na świecie.
Jednym z głównych zarzutów kierowanych pod adresem rządu przez polityków partii jest „oddalanie Polski od Europy”. Zarzut ten pojawia się chociażby w wydanym przez ugrupowanie podsumowaniu pierwszego roku rządów Prawa i Sprawiedliwości, zatytułowanym „Czarna księga rządów PiS”. Czytamy w nim:
Dzięki PiS Polska jest coraz bardziej izolowana w Europie – TK, ignorowanie Komisji Weneckiej i zaleceń Komisji Europejskiej, teraz kryzys stosunków z Francją […] Minister Waszczykowski jako partnera strategicznego w UE przyjął Wielką Brytanię – kraj, który w czerwcu tego roku zdecydował się na opuszczenie UE. Po raz pierwszy również debatowano (i to aż trzykrotnie!) o sytuacji w Polsce w Parlamencie Europejskim, nie robiąc tym dobrej opinii naszemu krajowi.
Partia wzywa też rządzących do solidarności z innymi krajami UE w kwestii przyjmowania uchodźców. Ryszard Petru zadeklarował na konwencji programowej, że po wygranych wyborach Nowoczesna zadba o włączenie Polski w proces relokacji:
W odniesieniu do uchodźców zachowamy się po prostu przyzwoicie. To wielki, złożony problem, ale tym bardziej nie wolno nam odwracać się od tego problemu plecami. Dziś Nowoczesna mówi jasno: jeśli zajdzie taka konieczność, Polska wspólnie z innymi sojusznikami ma obowiązek przyjąć uchodźców uciekających przed śmiercią i głodem oraz wojną. Musimy tylko jak najlepiej się do tego przygotować.
Co znamienne, gościem konwencji był Guy Verhofstadt, szef europejskiej frakcji Porozumienie Liberałów i Demokratów na rzecz Europy, znany ze swojego przywiązania do idei „silnej Unii”. Najlepszym dowodem na „proeuropejskość” Nowoczesnej jest jednak przekonanie, że dla Polski priorytetem powinno być przyjęcie wspólnej europejskiej waluty. Partia deklaruje, że po wygranych wyborach przygotuje kraj do wejścia do strefy euro, a proces ten poprzedzi rzetelna debata.
Wnioski
Nowoczesna, przynajmniej jak na debiutanta, funkcjonuje w Sejmie obecnej kadencji dość sprawnie. Pomimo znacznych spadków notowań w ostatnich sondażach poparcia (partia balansuje obecnie na granicy progu wyborczego) głos jej członków jest słyszalny. Przez dłuższy czas na poważnie zastanawiano się nawet, czy ugrupowanie Ryszarda Petru jest w stanie przerwać trwający od lat duopol PiS-PO, przejmując głosy wyborców drugiej z partii. Posłowie Nowoczesnej szybko stali się rozpoznawalni, choć przed wyborami mało kto o nich słyszał. Za słabsze wyniki sondażowe ugrupowania w ostatnim czasie w dużej mierze odpowiedzialny jest jej szef – w tym kontekście nie sposób nie wspomnieć o zawirowaniach w życiu prywatnym (pamiętny wyjazd na Maderę podczas tzw. okupacji sejmu), licznych wpadkach i niefortunnych wypowiedziach oraz rywalizacji z Grzegorzem Schetyną o miano „lidera opozycji”.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że w wypowiedziach polityków ugrupowania zdecydowanie dominuje „anty-PiSowski” przekaz. Krytyka rządu przez opozycję jest oczywiście rzeczą naturalną i wręcz pożądaną – problem pojawia się jednak, gdy dominuje ona nad własnymi propozycjami i inicjatywami. Nowoczesnej zarzuca się dążenie do przejęcia roli „totalnej opozycji”, a w świetle wypowiedzi i poczynań jej członków zarzut ten wydaje się być uzasadniony. Politycy ugrupowania sami zresztą przyznawali na ostatniej konwencji, że zbytnio skupili się na byciu tzw. anty-PiSem, nie mówiąc wystarczająco dużo o własnych postulatach.
Mimo wszystko należy docenić dotychczasową działalność partii na scenie politycznej. Stanowi ona solidną opcję zarówno dla zorientowanych lewicowo wyborców, dla których istotne są kwestie obyczajowe, jak i tych, którzy chcieliby liberalizacji przepisów podatkowych i większej swobody prowadzenia działalności gospodarczej.
Nowoczesną, poza bezpardonową krytyką rządu, wyróżnia jeszcze jedna rzecz – w żadnym z pozostałych klubów parlamentarnych tak istotnej roli nie odgrywają kobiety. Katarzyna Lubnauer, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Joanna Scheuring-Wielgus, Paulina Hennig-Kloska czy Monika Rosa – to one najczęściej udzielają się w mediach, a pierwsza z nich zdetronizowała niedawno samego Ryszarda Petru, zajmując stanowisko szefowej klubu.
Nowoczesna przedstawia się jako partia, która stoi na straży wolności obywateli, także w sferze indywidualnych poglądów. Ugrupowanie sprzeciwia się narzucaniu przez państwo określonego światopoglądu.
Deklarowanym priorytetem Nowoczesnej jest polityka prorodzinna, której celem miałoby być odwrócenie niekorzystnego trendu demograficznego. Najlepszymi w oczach członków partii formami wsparcia rodzin są m.in. tworzenie nowych miejsc w żłobkach i przedszkolach, ułatwienia w zakupie mieszkania oraz rezygnacja z programu „500 plus” na rzecz programu „Aktywna rodzina”.
Nowoczesna postuluje legalizację związków partnerskich; nie porusza natomiast kwestii legalizacji małżeństw jednopłciowych. Partia opowiada się za obowiązującym w Polsce „kompromisem aborcyjnym” oraz finansowaniem metody zapłodnienia pozaustrojowego ze środków publicznych. Oba postulaty znalazły potwierdzenie w podejmowanych inicjatywach; drugi z nich – także na szczeblu lokalnym.
Nowoczesna promuje tzw. nowoczesny patriotyzm, oparty na poszanowaniu tradycji i braku akceptacji dla „zakłamywania” historii. Opowiada się za rozdziałem państwa od Kościoła.
Ugrupowanie postuluje obniżenie stawek podatku dochodowego – zarówno od osób fizycznych, jak i małych firm. Zdaniem Nowoczesnej konieczne jest ustalenie wieku emerytalnego na poziomie 67 lat dla kobiet i mężczyzn. Partia popiera podniesienie kwoty wolnej od opodatkowania, ale nie na zasadach uchwalonych niedawno przez parlamentarną większość. Receptę na szybszy rozwój gospodarczy Nowoczesna upatruje w przedsiębiorczości i innowacyjności.
Partia opowiada się za przekazaniem większej władzy szefowi rządu, przy jednoczesnym ograniczeniu kompetencji prezydenta. Popiera także postulat dwukadencyjności posłów, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Nowoczesna postuluje reformę sądownictwa – taką, która zapewniłaby sprawniejsze działanie i niezależność sądów. Krytykuje ingerencję rządu we władzę sądowniczą.
Partia Ryszarda Petru chce zwiększenia nakładów na publiczną służbę zdrowia, a za jej największy mankament uznaje długi czas oczekiwania na realizację świadczeń. W dziedzinie edukacji chce położyć większy nacisk na naukę pracy w grupie i rozwijanie umiejętności językowych, a także rozwój szkolnictwa wyższego.
Nowoczesna jest ugrupowaniem jednoznacznie proeuropejskim. Chce dążyć do głębszej integracji z UE, z przystąpieniem do strefy euro włącznie.
Dodaj komentarz
Bądź pierwszy!