
Ministerstwo Sprawiedliwości stoi na stanowisku, że sytuacja w polskim więziennictwie wymaga gruntownej reformy. Mówi się już o pierwszych efektach nowelizacji dotyczącej zatrudnienia skazańców. Wiele wskazuje na to, że już wkrótce rząd wprowadzi także zmiany w sposobie funkcjonowania Służby Więziennej.
Szczegółowo o planach resortu opowiedzieli w ubiegłym tygodniu wiceminister Patryk Jaki i gen. Jacek Kitliński, który pełni funkcję Dyrektora Generalnego SW. Zdaniem pierwszego z nich Służba Więzienna jest często niedoceniana, a tymczasem „należy do najważniejszych elementów bezpieczeństwa”. Jaki potwierdził, że polski system penitencjarny czeka rewolucja.
Potrzebę zmian widzi też gen. Kitliński, który jest przekonany, że reforma przyniesie spodziewany efekt:
Służba Więzienna stanie się jedną z najnowocześniejszych formacji mundurowych zarówno w Polsce, jak w Europie. Wiele pracy przed nami, ale na pewno te zadania zrealizujemy.
Celem jest nie tylko usprawnienie działania SW, ale także zmiana jej wizerunku. Jak wskazuje Ministerstwo Sprawiedliwości, w świadomości społecznej funkcjonuje ona jako formacja przestarzała. Odtąd ma być postrzegana jako fachowa i nowoczesna organizacja.
To kolejny etap reformy więziennictwa. Do tej pory najwięcej mówiło się o sytuacji osadzonych w polskich zakładach karnych. Na czym będzie polegać rewolucja w Służbie Więziennej?
Najpierw studia, potem służba
Zmianie ma ulec już sam system kształcenia i naboru przyszłych funkcjonariuszy. Jeszcze w tym roku rząd ma podjąć działania zmierzające do utworzenia Państwowej Akademii Więziennictwa, która ma być kuźnią kadr odnowionej SW. Powstanie Akademii oznaczałoby, że SW zyskałaby własny system szkolnictwa akademickiego tak, jak ma to miejsce w przypadku innych służb, m.in. Policji czy Sił Zbrojnych. Dzięki temu przyszli funkcjonariusze SW będą lepiej wykształceni, a to pozytywnie wpłynie na skuteczność działania i prestiż instytucji.
Oprócz kształcenia kandydatów resort stawia także na formy doskonalenia zawodowego. Szczególny nacisk będzie położony na podnoszenie umiejętności strzeleckich i sprawność fizyczną.
Badaniem zjawisk zachodzących w ramach polskiego systemu więziennictwa ma się wkrótce zajmować powołany w tym celu Instytut Kryminologii. Wyniki takich badań miałyby służyć skuteczniejszemu rozwiązywaniu ewentualnych problemów.
Gruntowna modernizacja
Funkcjonariusze mają otrzymać nowe wyposażenie. Trafią do nich np. elementy umundurowania (kaski, kamizelki ochronne) oraz nowoczesny sprzęt, m.in. urządzenia do prześwietlania bagaży i wykrywania narkotyków. Resort planuje także zakup więźniarek – pojazdów służących do transportu osadzonych.
Unowocześnione mają zostać także całe zakłady karne i areszty śledcze. Zostaną one wyposażone w elektroniczne systemy zabezpieczeń. W latach 2017-2020 nastąpi budowa nowych lub modernizacja już istniejących zakładów karnych w województwach opolskim, podkarpackim, mazowieckim, wielkopolskim i zachodniopomorskim.
W związku z tymi inwestycjami planuje się likwidację lub przekształcenie małych i wyeksploatowanych jednostek penitencjarnych, co pozwoli na racjonalizację wydatków ponoszonych na ich utrzymanie. Nie wpłynie to natomiast na utratę pracy przez funkcjonariuszy Służby Więziennej, którzy zostaną przeniesieni do nowych lub zmodernizowanych jednostek. Nie zmniejszy się również liczba dostępnych miejsc dla osadzonych
– uspokaja Ministerstwo Sprawiedliwości.
Resocjalizacja to wciąż priorytet
Resort deklaruje kontynuację działań w zakresie resocjalizacji i zatrudniania więźniów. W przypadku tej pierwszej olbrzymie znaczenie mają szkolenia zawodowe, które ułatwiają znalezienie pracy po odbyciu kary. Szkolenia są finansowane ze środków unijnych – jak czytamy w komunikacie, wartość projektu to ponad 130 milionów złotych pochodzących z Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój.
Ministerstwo chwali się pierwszymi rezultatami programu „Praca dla więźniów”:
W ciągu roku funkcjonowania programu zatrudnienie skazanych wzrosło z około 24 tys. do prawie 32 tys. W ramach programu otwarto już trzy hale produkcyjne. W 2017 roku do użytku zostaną oddane dwie następne, a rozpoczęto budowę 12 kolejnych. Zatrudnienie znajdzie w nich 1515 osadzonych. Otwarcie tych hal przewidziane jest na 2018 rok.
Rozważane jest też wybudowanie pierwszego w Polsce „domu przejściowego”, czyli instytucji, do której trafialiby więźniowie na kilka miesięcy przez upływem kary pozbawienia wolności. Taka placówka miałaby mają charakter zbliżony do zakładu półotwartego; więźniowie w niej przebywający mogliby chodzić do pracy, co znacznie ułatwiłoby późniejsze funkcjonowanie poza murami zakładu karnego.
Czy polski system penitencjarny wymaga reform proponowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości?
Dodaj komentarz
Bądź pierwszy!